W bułgarskiej wiosce Zgorigrad poświęcono cerkiew pw. Świętej Trójcy. Ufundowała ją dr Angelina Nikołczowa - ginekolog, która w ten sposób chce odkupić wielokrotnie popełniany w życiu zawodowym grzech aborcji.
67-letnia dziś lekarka ponad 30 lat przepracowała zawodowo, w tym ćwierć wieku w Algierii, Nigerii, Francji i Belgii. Po spowiedzi, odbytej u znanego duszpasterza, o. Synezjusza z klasztoru w Czerepisz, uświadomiła sobie, że dokonywane przez nią wielokrotnie aborcje są grzechem śmiertelnym. Podjęła decyzję, że nigdy już nie popełni takiego grzechu, a za pokutę miała zbudować cerkiew w swej rodzinnej wsi Zgorigrad (województwo wraczańskie). Przeznaczyła na to własne środki, a od 1993 w każdy czwartek kwestowała pod katedrą św. Niedzieli i rosyjską cerkwią św. Mikołaja w Sofii. Kwestowała też - bezskutecznie - po urzędach i w kilkunastu bankach. Na budowę świątyni sporą sumę przeznaczył jej mąż, Libańczyk Nami Rahal, a także sponsorzy innych wyznań – turecki biznesmen Musa Kutuk oraz asystentka Uniwersytetu Tokijskiego Duchunko Saghara. Fundusze przekazali też Bułgarzy z Nikaragui. Dr Nikołczowa unikała jedynie zbierania funduszy od producentów alkoholu i właścicieli kasyn, uznając, że pieniądze z takich źródeł są niegodne do realizacji takiego celu. Projekt cerkwi Świętej Trójcy został wykonany nieodpłatnie przez potomków Iwana Gyrkowa – architekta, który w 1945 r., po dojściu komunistów do władzy, został skazany na karę śmierci przez tzw. Sąd Ludowy. Budowa trwała 7 lat. Obecnie dr Nikołczowa realizuje kolejny plan – buduje sierociniec w rodzimej wiosce. Wyznaje, że modli się, aby Bóg dawał jej siłę do codziennego żebrania.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.