W Arabii Saudyjskiej wzmogło się prześladowanie chrześcijan.
Agencja AsiaNews informuje, że po przejęciu władzy przez króla Abdullaha znacznie wzrosła aktywność policji religijnej Muttawy, która systematycznie przeszukuje niemuzułmańskie domy. Na celowniku znaleźli się głównie chrześcijanie pochodzący z Indii. By zapobiec aresztowaniom ambasador Indii w Rjadzie wystosował oficjalne pismo do wszystkich osób udających się do Arabii Saudyjskiej. Ostrzega w nim przed wwożeniem do tego kraju jakichkolwiek symboli kultu religijnego: różańców, obrazków, Biblii, czy książek o tematyce religijnej. Przestrzega też przed organizowaniem spotkań modlitewnych czy manifestowaniem publicznie swej wiary. W Arabii Saudyjskiej istnieje zakaz wyznawania jakiejkolwiek innej religii poza islamem, a wszelkie zewnętrzne oznaki religijne są surowo zabronione i karane. Nad przestrzeganiem tych zakazów czuwa specjalna policja religijna Muttawa. W ostatnich latach dzięki międzynarodowym naciskom władze saudyjskie zezwoliły na praktykowanie innych religii, ale wyłącznie prywatnie. Tymczasem Muttawa nadal zatrzymuje, więzi i torturuje niemuzułmanów, nawet, jeśli wyznają swoją wiarę prywatnie. Problem wyznawców innych religii nabiera dodatkowego znaczenia, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że cała gospodarka Arabii Saudyjskiej opiera się na cudzoziemcach. Władze zezwalają im na pracę, ale nie na wyznawanie ich wiary.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.