Francuski minister spraw wewnętrznych i wyznań religijnych Nicolas Sarkozy pragnie modyfikacji ustawy z 1905 r. o rozdziale Kościoła od państwa.
Nowelizacja miałaby dotyczyć przepisu, który jednoznacznie stwierdza, że państwo nie może udzielać finansowego wsparcia jakiejkolwiek wspólnocie wyznaniowej. Sarkozy powołał 15-osobową komisję, na czele której stanął prof. prawa Jean-Pierre Machelon, mającą przedstawić konkretne propozycje ewentualnej nowelizacji ustawy. Zdaniem Sarkozy'ego, komisja będzie "miała całkowitą, pełną wolność, ale na pewno nie będzie mogła pominąć punktu dotyczącego finansowania miejsc kultu religijnego". Nicolas Sarkozy postawił problem rewizji tej uchwały już prawie roku temu w swojej książce zatytułowanej "Republika, Religie, Nadzieja". Mówił w niej m.in. o trudnościach, jakie mają, zwłaszcza francuscy muzułmanie, z budowaniem meczetów. Często korzystają oni z funduszy zagranicznych. W opinii Sarkozy'ego, pieniądze te płyną z nieznanych źródeł, co może mieć wpływ na radykalizację islamu we Francji. Nowelizacja ustawy ma temu zapobiec. Jak dotychczas Sarkozy nie znalazł poparcia dla proponowanej przez siebie reformy wśród kolegów z ław rządowych. Również prezydent Francji Jacques Chirac nie jest zbyt gorącym orędownikiem radykalnych reform, ale przychyla się do ewentualnej nowelizacji ustawy z 1905 r. Na ubiegłotygodniowym spotkaniu z okazji 100. rocznicy powołania Francuskiej Federacji Protestantów oświadczył, że "pragnie, by problemy i trudności, jakie stwarza ustawa z 1905 r., znalazły rozwiązanie". Należy to jednak uczynić "bez podważania tekstu ustawy", która zdaniem prezydenta "przyczyniła się do uniknięcia napięć wewnętrznych i umożliwiła, że Francja przetrwała aż do początków XXI w. w klimacie wolności, zgody i religijnej tolerancji". Nicolas Sarkozy skonkludował, że "właśnie ze względu na nasze przywiązanie do tego prawa uważamy, że może ono wytrzymać kilka nowelizacji".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.