Nieprzyznanie statusu społecznego i prawnego małżeństwa formom życia, które nie są i nie mogą być małżeńskimi, nie tylko nie przeciwstawia się sprawiedliwości, ale jest przez nią wręcz wymagane - stwierdziła Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim w oświadczeniu w kwestii homoseksualizmu.
Nie można również powołać się w sposób racjonalny na zasadę słusznej autonomii osobistej. Inną bowiem sprawą jest to, że pojedynczy obywatele mogą swobodnie zajmować się działalnością, dla której żywią zainteresowanie oraz, że działania te generalnie mieszczą się w powszechnym prawie do wolności. Zupełnie inną rzeczą jest to, że działania, które nie wnoszą znaczącego ani pozytywnego wkładu w rozwój osoby i społeczności, miałyby otrzymać od państwa specyficzne i określone uznanie prawne. Związki homoseksualne nie realizują - nawet w najdalej idącej analogii - zadań, ze względu na które małżeństwo i rodzina zasługują na właściwe i specyficzne uznanie prawne. Istnieją natomiast słuszne racje, by stwierdzić, że takie związki są szkodliwe dla prawidłowego rozwoju społeczności ludzkiej, szczególnie jeśli dopuściłoby się do wzrostu ich wpływu na tkankę społeczną. Nie jest słuszną argumentacja, według której zalegalizowanie prawne związków homoseksualnych jest rzekomo konieczne dla zapobieżenia sytuacji, w której współżyjący homoseksualiści straciliby, ze względu na sam fakt ich współżycia, rzeczywiste uznanie ich powszechnych praw, które mają jako osoby i jako obywatele. W rzeczywistości, mogą oni zawsze odwołać się do powszechnego prawa - jak wszyscy obywatele na podstawie swej prywatnej autonomii - do ochrony sytuacji prawnych wspólnego interesu. Stanowi natomiast poważną niesprawiedliwość poświęcenie dobra wspólnego i słusznego prawa rodziny w celu uzyskania dóbr, które mogą i muszą być gwarantowane w sposób nie szkodzący całemu organizmowi społecznemu (por. Kongregacja Nauki Wiary, „Uwagi dotyczące projektów legalizacji prawnej związków między osobami homoseksualnymi”, 6-9). Na koniec pragniemy stwierdzić, że jeśli wszyscy wierni mają obowiązek przeciwstawienia się zalegalizowaniu prawnemu związków homoseksualnych, to politycy katoliccy zobowiązani są do tego w sposób szczególny na im właściwej płaszczyźnie. Poznań, 07.11.2005 r. Członkowie Rady: Dr med. Szczepan Cofta, ks. dr Paweł Deskur – sekretarz Rady, prof. dr hab. med. Janusz Gadzinowski, Prof. dr hab. Bohdan Gruchman – przewodniczący Rady, Prof. dr hab. med. Aleksander Kabsch, Prof. dr hab. Andrzej Kwilecki, Prof. dr hab. Andrzej Legocki, Prof. dr hab. Wojciech Łączkowski, Mec. Andrzej Marcinkowski, Prof. dr hab. Augustyn Ponikiewski, Prof. dr hab. Jan Węglarz, Mgr Grażyna Ziółkowska, Prof. dr hab. Marek Ziółkowski – wiceprzewodniczący Rady.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.