O niewykorzystywanie religii i Kościoła dla popierania własnych sympatii politycznych zaapelował w Lublinie abp Józef Życiński podczas mszy świętej dla członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i Akcji Katolickiej archidiecezji lubelskiej.
Nie możemy traktować instrumentalnie ani Chrystusa, ani jego Matki - napominał. Niedawno usłyszałem komentarz, że Matka Boża wygrała ostatnie wybory. Przeraziłem się, bo jeśli Matka Boża jest od wygrywania wyborów, to równie dobrze można jej powierzyć mecze sportowe i wszystkie konflikty światowe. Bałbym się bardzo mszy świętej, na którą przychodziliby szalikowcy z dwóch rywalizujących ze sobą drużyn i każda z nich przekrzykiwałaby się, kto ma wygrać - powiedział arcybiskup. Matka Boża uczyła stylu królestwa Jezusowego stojąc pod krzyżem i dając lekcję wierności. Bardzo was proszę, nie mieszajmy Matki Bożej ani do sportu, ani do polityki, ani do naszych upodobań partyjnych - dodał. Abp Życiński przypomniał, że do kościołów przychodzą ludzie o różnych poglądach. Dzieło zbawienia Jezusa Chrystusa jest dla wszystkich, więc nie wolno nam sprawiać wrażenia, że tylko jakaś jedna partia może zbudować królestwo Chrystusa - zaznaczył. Według metropolity zadaniem chrześcijan jest cierpliwe, spokojne i ufne budowanie królestwa Bożego na wzór Chrystusa, który szukał zagubionych, pochylał się nad cierpiącymi i w najgłębsze mroki wnosił swoje światło. To jest zadanie szczególne: nie dać się ogarnąć mrocznym myślom, nie powiększać grona pesymistów, nie należeć do grona rodaków skonfliktowanych, zgorzkniałych, mających pretensje do całego świata; być znakiem chrześcijańskiej nadziei. Skutkiem tego unikać przenoszenia na teren świątyń niektórych niezbyt poważnych konfliktów, unikać włączania do Bożego Królestwa naszych osobistych sympatii sportowych, partyjnych czy politycznych - powiedział abp Życiński. Podczas mszy świętej około 80 nowych członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży złożyło ślubowanie. Organizacja ta liczy w archidiecezji lubelskiej około tysiąca młodych ludzi.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.