Archidiecezja warszawska chce sprzedać miastu kilkupiętrowy budynek w centrum Warszawy, a pieniądze przeznaczyć na budowę Świątyni Opatrzności Bożej.
Chodzi o budynek przy ul. Nowogrodzkiej 49, popularnie zwany Romą od nazwy teatru muzycznego, który tam się mieści. Do sprzedaży dojdzie pod warunkiem, że zgodzi się na to Watykan. Rozmowy między archidiecezją a urzędem miasta trwają już od kilku miesięcy. Budynek, według naszych informacji, został wyceniony na ponad 50 milionów złotych. Prawo kościelneprzewiduje, że w przypadku, gdy wartość transakcji opiewa na sumę powyżej miliona dolarów, zgodę na nią musi wydać Stolica Apostolska. - Ksiądz prymas złożył odpowiednie pismo w Watykanie. Czekamy na odpowiedź - przyznaje ks. Bohdan Leszczewicz z fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej. W fundacji oczekują, że pozytywna odpowiedź nadejdzie jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Być może przywiezie ją prymas Józef Glemp, który w grudniu jedzie doWatykanu ze sprawozdawczą wizytą, tzw. ad limina apostolorum. Dom Katolicki Miasto wynajmuje w tej chwili od archidiecezji dużą część obiektu. Czynsz za wynajem pomieszczeń płaci Teatr Muzyczny Roma, Warszawska Opera Kameralna oraz Związek Artystów Scen Polskich, który ma tu swoją lecznicę. Do budżetu archidiecezji wpływają z wynajmu co miesiąc duże kwoty. Dlatego w kręgach kościelnych operacja, której chce dokonać prymas, ma licznych krytyków. Nieoficjalnie wiadomo, że wiele osób odradzało prymasowi sprzedaż budynku. Również dlatego, że ma on dla Kościoła wartość historyczną. Dom Katolicki im. Papieża Piusa XI zbudowano w latach 30. jako siedziba Akcji Katolickiej. Upamiętniony w nazwie papież Pius XI zreformował Akcję. W budynku znajduje się także wiele instytucji kościelnych, m.in. Sąd Metropolitalny Warszawski, Towarzystwo Przyjaciół KUL, Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin, hotelikdla księży, biura fundacji budowy świątyni. Ma tu też swój dom Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Wielkopolskich. Prymasowi pieniądze są potrzebne na kontynuowanie budowy Świątyni Opatrzności Bożej. - Na postawienie świątyni w stanie surowym potrzeba jeszcze 35 milionów złotych - mówi ks. Leszczewicz. Wotum narodu Świątynia budowana jest z ogromnymi trudnościami. W 2002 roku, gdyna placu budowy na Polach Wilanowskich wbito pierwszą łopatę, mówiono, że w stanie surowym obiekt będzie gotowy w styczniu 2005 roku. Potem termin przesunięto na 2006 rok. Tymczasem świątynia ledwo wyszła ponad ziemię. Od dwóch lat fundacja nie może zgromadzić pieniędzy na realizację najważniejszej części obiektu - doprowadzenia murów do poziomu kopuły. Świątynia w stanie surowym ma kosztować 50 milionów złotych, w całości 100 milionów. Do tej pory na jejbudowę oraz towarzyszące obiekty wydano 30 milionów. Budowę, jako wotum narodu, w całości mieli sfinansować wierni i sponsorzy, ale odzew był za słaby. Niedawno marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik postanowił przeznaczyć 20 milionów złotych na sfinansowanie Instytutu Jana Pawła II, który ma powstać przy świątyni. Nie jest wykluczone, że Benedykt XVI, który w czerwcu 2006 roku przyjedzie do Polski, odwiedzi budowę Świątyni Opatrzności Bożej.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.