List biskupów polskich do biskupów niemieckich - z moralnym przesłaniem "przebaczamy i prosimy o przebaczenie" - był aktem wielkiej odwagi i miał wpływ na tok wydarzeń społecznych i politycznych - powiedział w Warszawie prymas polski kardynał Józef Glemp.
Kardynał uczestniczył w konferencji naukowej pt. "Od pojednania do współpracy", zorganizowanej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego z okazji obchodów 40 rocznicy podpisania listu biskupów polskich do niemieckich. Prymas podkreślił, że list ten miał skutki polityczne. Jest to jeden z rzadkich przypadków w historii, kiedy akt moralny, kościelny i duchowy ma swoje reperkusje polityczne. To, że była w związku z tym nagonka na Episkopat i na kościół w Polsce, jeszcze bardziej przyczyniło się do podkreślenia wyjątkowej roli tego aktu - mówił Glemp. Dodał, że dla ludzi głębiej myślących list ten był jednak stworzeniem nowych możliwości współpracy między narodami Polski i Niemiec i wprowadzania ładu między tymi krajami.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.