Kilka godzin zajęło pracownikom ogrodu zoologicznego w Bangkoku schwytanie dwumetrowego krokodyla, który przedostał się do systemu wentylacyjnego w tajlandzkim parlamencie - poinformowała w czwartek lokalna prasa.
O obecności gada ochronę poinformował dziennikarz, który zauważył go przez metalową kratę w suficie, gdzie mieszczą się przewody wentylacyjne.
Ochroniarze próbowali usunąć krokodyla, szturchając go kijem, ale hałas i poruszenie tylko przestraszyły gada.
Zwierzę złapano dopiero po kilku godzinach, gdy na miejsce przybyli eksperci ze stołecznego zoo oraz urzędu zapobiegania klęskom żywiołowym, którzy rozmontowali kratki i płyty sufitowe.
Nie jest jasne, w jaki sposób krokodyl dostał się do budynku parlamentu. Jednak, jak pisze dziennik "Bangkok Post", gady często przedostają się na teren parlamentu, który mieści się w pobliżu zoo Dusit. Gazeta dodaje, że "zwierzętom odpowiada lokale środowisko".
"Bangkok Post" pisze, że tajskie słowo oznaczające jaszczurkę jest także obraźliwym określeniem agresywnej osoby. Gdy gady widywane są w okolicach parlamentu, mieszkańcy mają w zwyczaju powtarzać, że są one podobne do skorumpowanych polityków.
W śledztwie ws. darowizny Orlenu dla Watykanu w pandemii podejrzenie szkody na ponad 4,2 mln zł.
Chiny będą tez kontrolować ekspport wolframu, telluru, rutenu, molibdenu...
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał o tym z Donaldem Trumpem już jesienią 2024 r.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.