O jakościową zmianę w podejściu do dyskusji i sporów odnoszących się do kwestii etycznych zaapelowali polscy teolodzy moraliści w specjalnym apelu skierowanym do mediów.
9. Dlaczego warto rozmawiać o koncepcji człowieka w rozwiązywaniu kwestii etycznych? Wszelkie szczegółowe rozstrzygnięcia etyczne powinny opierać się na całościowej wizji człowieka. Dlatego - jak podkreśliliśmy to wyżej - warto spierać się o człowieka, by wspólnie odnaleźć jak najpełniejszą wizję człowieka i życia ludzkiego. Zapewne w wielu kwestiach bardziej szczegółowych, w niektórych aspektach człowieczeństwa, nie dojdziemy do pełnego porozumienia, ale czy warto rezygnować z wysiłku? Powyższe szczegółowe odniesienia do sztucznego zapłodnienia są wyraźnym potwierdzeniem, jak konieczne jest całościowe spojrzenie na człowieka, bo tylko w tym świetle możliwe jest właściwe odczytanie godności osoby ludzkiej i jej fundamentalnych praw. Dzisiaj - nade wszystko z racji narastającej specjalizacji w różnych dziedzinach nauki i życia społecznego – istnieje niebezpieczeństwo, że na wiele spraw będziemy patrzeć zbyt jednostronnie, aspektowo. W sprawach sztucznego zapłodnienia nie wystarczy zatrzymać się na aspektach biologicznych i medycznych, psychologicznych i socjologicznych, konieczne jest uwzględnienie całościowej wizji człowieka, bo tylko wtedy ocena etyczna będzie w pełni uprawniona. 10. Dlaczego media nie powinny się cieszyć, że tylu ludzi wierzących nie przyjmuje moralnego nauczania Kościoła? Najpierw trzeba z przykrością stwierdzić, że wielu ludzi mediów (i polityki) nie potrafi nawet ukryć wątpliwej skądinąd satysfakcji, że nauczanie moralne Kościoła jest kontestowane również przez wielu z tych, którzy uznają siebie za członków tego Kościoła. Wątpliwy charakter tej satysfakcji wiąże się z jednej strony z tym, że w życiu społecznym nigdy nie sprawdzają się ludzie wewnętrznie rozdarci, niejako złamani w swoim sumieniu, ludzie, którzy łatwo coś deklarują, a nie idą konsekwentnie za tymi deklaracjami. To zawsze rzutuje na inne sfery życia ludzkiego i sprawia, że poszerza się "szara strefa", w której coraz trudniej o jednoznaczne rozróżnienie dobra od zła. Z tym wiąże się druga strona tego "medalu". Bardzo łatwo dziś podważyć lub nawet zniszczyć moralny autorytet Kościoła (podobnie jak innych instytucji życia społecznego), ale co w zamian? Ludzie mediów powinni mieć świadomość, że nie jest wcale trudną sprawą ukazanie współczesnemu człowiekowi, zwłaszcza młodemu, różnych kuszących wizji i propozycji, które wprawdzie nie odpowiadają godności osoby ludzkiej, ale które pozornie rozwiązują trudne problemy życia. Kościół jest tego świadom i dlatego w odniesieniu do spraw małżeństwa Jan Paweł II napisał przed laty: "Żyjąc w takim świecie, pod presją płynącą głównie ze środków społecznego przekazu, wierni nie zawsze potrafili i potrafią uchronić się przed zaciemnianiem podstawowych wartości i stać się krytycznym sumieniem kultury rodzinnej i aktywnymi podmiotami budowy autentycznego humanizmu rodziny" (FC 7). Kościół wielokrotnie podkreślał pozytywne znaczenie mediów dla szeroko rozumianej komunikacji społecznej, choć zarazem przestrzegał przed możliwością ich nadużycia. Co więcej, Kościół wskazywał i wskazuje nadal, że jest gotowy współpracować z mediami w różnych dziedzinach życia ludzkiego. Z takiego przekonania wypływa też nasz apel do mediów. Jest wyrazem gotowości do współpracy polskich teologów moralistów. Ks. prof. dr hab. Janusz Nagórny KUL Przewodniczący Zarządu Ks. prof. dr hab. Paweł Góralczyk UKSW Wiceprzewodniczący Zarządu Ks. dr hab. Jerzy Gocko, prof. KUL Sekretarz Zarządu Lublin-Warszawa 6 stycznia 2006 roku.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.