W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się wczoraj konferencja na temat: "Prawa reprodukcyjne - fakty, nie ideologia!"
Witając zebranych posłów z różnych grup politycznych oraz przedstawicieli organizacji pozarządowych, poseł Konrad Szymański (PiS/UEN) powiedział, że "najwyższy czas byśmy zaczęli baczniej przyglądać się deklaracjom także tego Parlamentu w zakresie tzw. praw reprodukcyjnych. Termin ten powinien być albo wymazany z europejskiego słownika polityki, albo zdefiniowany tak, by nie zawierał postulatów aborcyjnych i ograniczających prawa rodziców, jak to się dzieje dziś" - powiedział poseł otwierając konferencję. Współorganizator konferencji, Ari Vatanen z grupy chrześcijańskich demokratów w PE (EPP-ED), skierował do zebranych list. "Czyżbyśmy, politycy u władzy, zapomnieli, że początek życia jest wielkim cudem i darem? Czy jest coś świętego dziś w naszym życiu? Ludzkość musi się oprzeć o stałe wartości, które nie zależą od człowieka. A dziś te wartości stały się przedmiotem politycznego targu" - napisał Vatanen. Poseł Mirosław Mikolasik ze słowackiej KDH wskazał w swoim wystąpieniu zebranym na fakt, że sprawy etyczne powinny pozostać w kompetencji państw członkowskich Unii Europejskiej. Hannah Macsween w imieniu CARE Europe podziękowała za możliwość prezentacji działań tych organizacji pozarządowych, które pracują na rzecz ochrony życia w Europie. Z wystąpieniem programowym wystąpił ambasador Malty w Libii dr Joseph Cassar. Ten długoletni dyplomata, był uczestnikiem rokowań w trakcie kairskiego szczytu ONZ ds. Rozwoju i Populacji w 1994 r. Przedstawił on proces tworzenia i umacniania praw kobiet podczas konferencji międzynarodowych ONZ w latach 90-tych. Cassar zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo związane ze stosowaniem niezdefiniowanych pojęć w dokumentach międzynarodowych takich jak "prawa reprodukcyjne", "zdrowie reprodukcyjne" czy też "regulacja płodności", których definicje i wymowa nie są przedmiotem żadnego konsensus międzynarodowego. Są one często kwestionowane nawet przez społeczeństwa państw forsujących tego typu pojęcia w nomenklaturze międzynarodowej. Wprowadzanie i bezrefleksyjne narzucanie w ten sposób własnej ideologii nie prowadzi do umacniania praw kobiet na świecie, ani nie przyczynia się do dialogu, którego celem jest poprawa sytuacji kobiet. Dr Robert Walley, założyciel i dyrektor organizacji "Matercare International" przedstawił problematykę prawa kobiet w państwach rozwijających się państwach afrykańskich. Podkreślił przy tym różnice w podejściu do problemu ciąży i macierzyństwa w krajach rozwiniętych, takich jak Kanada, oraz w państwach biednych, gdzie wartości związane z macierzyństwem i rodziną są postrzegane jako najważniejsze w życiu ludzi i społeczności lokalnych. Przestrzegł przed próbami narzucania tym społecznościom niezrozumiałej dla nich ideologii i zachęcił do udzielania konkretnej pomocy mającej na uwadze zdrowie kobiet w ciąży. Wezwał do wysiłków na rzecz przywrócenia godności tym kobietom oraz przywrócenia godności macierzyństwu w sensie ogólnym. Konferencja "Prawa reprodukcyjne - fakty, nie ideologia!" była pierwszym seminarium pro-life na terenie Parlamentu Europejskiego. Jego organizatorem był dolnośląski poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia PiS Konrad Szymański. Udział w niej wzięło 7 mówców z 5 krajów Europy oraz ok. 40 zaproszonych posłów, doradców politycznych i przedstawicieli organizacji pozarządowych z wielu krajów Europy.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.