Ujawnienia prawdy o śmierci ks. Romana Kotlarza - symbolu walki robotników o wolność i godność ludzkiego życia - domaga się radomska ''Solidarność''. Związek liczy na pomoc Instytutu Pamięci Narodowej, który zapowiedział zbadanie niewyjaśnionych morderstw księży z okresu PRL.
Zbadanie niewyjaśnionych morderstw z okresu PRL to m.in. jeden z celów specjalnego zespołu prokuratorskiego powołanego w Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie. Związkowcy z radomskiej "Solidarności" liczą na wyjaśnienie prawdy o śmierci ich kapelana. Ksiądz Roman Kotlarz po wydarzeniach radomskiego Czerwca 1976 roku modlił się w intencji pobitych, aresztowanych i usuwanych z pracy robotników. Był wzywany na przesłuchania, przechodził "ścieżki zdrowia" i kilkakrotnie w okrutny sposób został pobity do nieprzytomności przez "nieznanych sprawców". Okoliczności jego śmierci są niewyjaśnione. - Wierzymy, że prokuratorzy IPN niestrudzenie będą dążyć do wyjaśnienia prawdy o śmierci ks. Kotlarza, znalezienia dowodów i świadków tego mordu. Mamy nadzieję, że dzięki ich pracy potwierdzimy wreszcie to, co wszyscy wiemy, że ks. Romana zamordowali funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa - powiedział Zbigniew Dziubasik wiceprzewodniczący radomskiej "Solidarności". Ks. Roman Kotlarz urodził się 17 października 1928 roku w Koniemłotach. Po święceniach kapłańskich w 1954 roku był wikariuszem kolejno w 6 parafiach diecezji sandomierskiej, a w 1961 roku został proboszczem parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Pelagowie koło Radomia. 25 czerwca 1976 roku znalazł się - jak sam pisał - "świadomie i dobrowolnie" w ogromnej rzeszy strajkujących z Zakładów Metalowych Waltera w Radomiu. Następnie ze schodów kościoła Świętej Trójcy błogosławił protestujących robotników w czasie manifestacji. Po wydarzeniach Czerwca '76 roku ks. Kotlarz w pelagowskiej parafii wraz z wiernymi modlił się w intencji pobitych, aresztowanych i usuwanych z pracy robotników. W kazaniach domagał się szacunku dla człowieka i jego pracy, piętnował kłamstwo i brak sprawiedliwości w PRL. Wzywany na przesłuchania, przechodził "ścieżki zdrowia", kilkakrotnie w okrutny sposób został pobity do nieprzytomności przez "nieznanych sprawców". Pogrzeb ks. Kotlarza, 20 sierpnia 1976 roku, przerodził się w prawdziwą manifestację. Trumnę z ciałem księdza robotnicy nieśli drogą z Krychnowic do Pelagowa. Po Mszy św. polowej ciało ks. Kotlarza przewieziono do Koniemłotów, gdzie zostało złożone w rodzinnym grobie. W 2004 roku w parafii Koniemłoty w diecezji sandomierskiej powstał Ośrodek Dokumentacji Życia księdza Romana Kotlarza - bohatera radomskiego Czerwca 1976 roku. Ośrodek zbiera i przygotowuje materiały do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego kapłana.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.