Beatyfikacja matki Zofii Czeskiej i matki Małgorzaty Szewczyk, założyciele zakonu prezentek i serafitek, odbędzie się w najbliższą niedzielę w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.
Uroczystościom przewodniczyć będzie kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. W wydarzeniu uczestniczyć będzie ok. 20 tys. osób.
„Po raz pierwszy beatyfikacja odbędzie się w Krakowie w takiej formie - dokonana jej nie papież, ale jego wysłannik kard. Amato” – mówił podczas konferencji prasowej 5 czerwca kard. Stanisław Dziwisz. Hierarcha dodał, że jest to ważne wydarzenie dla całego Kościoła.
„Kościół pokazuje nowych świętych i wskazuje kierunek Kościoła i troskę, ukazując osoby, które podejmowały dzieła nadal dziś aktualne, czyli szkoła, wychowanie, troska o najbiedniejszych” – powiedział kard. Stanisław Dziwisz i dodał, że oddana praca sióstr obu zgromadzeń na rzecz niepełnosprawnych i ubogich jest „błogosławieństwem dla społeczeństwa”.
Zdaniem przełożonej generalnej Zgromadzenia Sióstr Serafitek s. Joanny Wiśniowskiej matka Łucja Szewczyk pochylała się nad ludźmi i ich życiem w społeczeństwie, charakteryzowało ją otwarcie się na potrzeby ludzi zwłaszcza słabszych. „Beatyfikacja będzie wielkim umocnieniem w kontynuowaniu przez nas jej dzieła jest potwierdzeniem autentyczności i wartości naszej posługi w Kościele” – dodała przełożona generalna.
Zdaniem sióstr beatyfikacja jest ważnym wydarzeniem dla całego Kościoła, pomnaża żarliwość apostolską i uwrażliwia na losy człowieka, wiary i Kościoła.
Z kolei przełożona generalna sióstr prezentek s. Olga Maślanka zwróciła uwagę na to, że beatyfikacja Zofii Czeskiej to potwierdzenie, że dzieło, które rozpoczęła zakładając szkołę i zgromadzenie jest dziełem Bożym. „Jest dla nas wzorem jak troszczyć się o wychowanie młodych ludzi, religijne, społeczne i emocjonalne” – podkreśliła.
Zdaniem s. Renaty Gąsior, postulatorki procesu beatyfikacyjnego Zofii Czeskiej beatyfikacja ta wpisuje się w Rok Wiary i staje się zaproszeniem do pogłębienia wiary i do przeżywania jej w sposób twórczy. „Działalność naszej Założycielki wypływa z autentycznej, głębokiej wiary, autentycznej miłości do Boga, która staje się wzorem dla współczesnych ludzi” – podkreśliła.
Decyzję o wyniesieniu na ołtarze dwóch Polek podjął papież Benedykt XVI , który podpisał w grudniu 2012 r. dekrety zatwierdzające cuda za przyczyną Zofii Czeskiej i Małgorzaty Łucji Szewczyk.
Beatyfikacja odbędzie się w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach 9 czerwca o godz. 10.00. Będzie jej przewodniczył kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. W trakcie uroczystości odczytane zostaną akty beatyfikacji, rozważane też będzie przesłanie o stawaniu się dla ludzi wzorem miłosiernej miłości. W czasie mszy św. w procesji do ołtarza zostaną przyniesione relikwiarze obu zakonnic z motywami herbów zgromadzeń założonych przez błogosławione. Relikwiarz Zofii Czeskiej to splot liter z wyrazu Maria, a relikwiarz Małgorzaty Szewczyk zawiera m.in. serce przeszyte siedmioma mieczami.
Tego samego dnia o godz. 15.00 odbędzie się nabożeństwo w Godzinie Miłosierdzia, zaplanowano także uroczyste nieszpory. Dzień wcześniej w Łagiewnikach odbędzie się modlitewne czuwanie.
Zofia z Maciejowskich Czeska, nazywana jest krakowską Matką Teresą XVII wieku. Zofia z Maciejowskich Czeska urodziła się w roku 1584 r. Jej rodzice, Mateusz Maciejowski i Katarzyna z domu Lubowiecka, należeli do średniozamożnej szlachty małopolskiej. Liczne potomstwo – pięciu synów i cztery córki – wychowali w religijnej atmosferze.
Zofia w wieku 16 lat została wydana za mąż za Jana Czeskiego, dziedzica miejscowości Czechy koło Słomnik. Po sześciu latach małżeństwa została bezdzietną wdową. Pomimo młodego wieku, urody, zamożności oraz starań o jej rękę, nie wyszła ponownie za mąż. Swoje życie poświęciła pełnieniu dzieł miłosierdzia, włączając się w nurt odnowy życia religijnego w Polsce poprzez dzieło kształcenia i wychowywania młodych pokoleń.
Jak podkreślają siostry prezentki, Zofii Czeskiej przyszło żyć w trudnych czasach, w okresie wojen, epidemii, powodzi, głodu i dużej śmiertelności ludzi. „Zofia postanowiła zająć się dziewczętami, zwłaszcza osieroconymi i pochodzącymi z ubogich rodzin. Otworzyła dla nich swój dom przy ul. Szpitalnej w Krakowie, w którym mogły nie tylko zamieszkać i otrzymać opiekę, ale także się uczyć” - opowiadają siostry.
W latach 1621-1627 prowadziła szkołę wraz z internatem i nazwała to miejsce Domem Panieńskim Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Była to pierwsza w Polsce formalnie zorganizowana szkoła dla dziewcząt, posiadająca odpowiednie struktury organizacyjne, gdyż w tych czasach do szkół uczęszczali tylko chłopcy.
Zofia Czeska założyła nowe zgromadzenie zakonne Sióstr Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, popularnie zwane prezentkami, od łacińskiego słowa „praesentatio” – ofiarowanie. Za patronkę swego dzieła wybrała Maryję w tajemnicy Ofiarowania, jako wzór najdoskonalszego oddania się Bogu.
Matka Zofia Czeska zmarła w opinii świętości 1 kwietnia 1650 r., w wieku 66 lat. Została pochowana w kościele mariackim w Krakowie, gdzie do dziś spoczywają jej szczątki. Natomiast czaszka przechowywana jest w bocznej kaplicy kościoła św. Jana sióstr prezentek w Krakowie. Siostry prezentki kontynuują dzieła Zofii Czeskiej, m.in. prowadzą kilka szkół, przedszkoli i domów opieki.
W 1995 r. kard. Franciszek Macharski, metropolita krakowski otworzył w Krakowie kanoniczne dochodzenie w sprawie heroiczności cnót i opinii świętości Zofii Czeskiej. W 1997 zostało zamknięte diecezjalne dochodzenie i akta procesowe zostały przekazane Stolicy Apostolskiej. Papież Benedykt XVI 27 czerwca 2012 wydał zgodę na ogłoszenie dekretów uznających heroiczność cnót Zofii z Maciejowskich Czeskiej.
Natomiast założycielka zgromadzenia sióstr serafitek Małgorzata Łucja Szewczyk urodziła się na Wołyniu w 1828 r. Była osobą wrażliwą na działanie Boże i potrzeby bliźnich, odważnie włączając się w pomoc potrzebującym. Przez dwa lata pracowała w Ziemi Świętej sprawując bezinteresowną opiekę nad chorymi i potrzebującymi pielgrzymami. Tam odczytała swoje powołanie jako „siostrzyczki ubogich”.
Po powrocie do Polski siostra postanowiła realizować swoje postanowienia i udała się do Zakroczymia, aby odprawić rekolekcje pod kierunkiem bł. Honorata Koźmińskiego. Opiekowała się i utrzymywała kilka staruszek: opatrywała im rany, myła je i żywiła. Nie wahała się kwestować na ich potrzeby, choć sama cierpiała niedostatek. Zakładała domy starców, ochronki, domy dziecka. Posyłała siostry do szpitali i domów ubogich.
Ostatnie miesiące życia spędziła w domu zakonnym w Nieszawie, gdzie zmarła 5 czerwca 1905 r. w wieku 77 lat. Ciało jej pochowano na miejscowym cmentarzu. Od 1951 r. doczesne szczątki m. Małgorzaty znajdują się w kruchcie kościoła serafitek w Oświęcimiu.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.