W Australii poświęcono pierwsze Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
Zostało wzniesione staraniem Polonii w Melbourne. Konsekratorami byli miejscowy ordynariusz, arcybiskup Denis Hart, oraz delegat Episkopatu Polski do opieki nad emigracją, biskup Ryszard Karpiński. W 1998 roku księża Chrystusowcy, przy spontanicznym poparciu wiernych, zakupili obszerną posesję na południowo-wschodnich obrzeżach Melbourne marząc o budowie pierwszej w Australii świątyni, dedykowanej Bożemu Miłosierdziu. Budowa trwała dwa lata. Uroczystej konsekracji tej obszernej i pięknej świątyni Koncelebrowali: wikariusz opiekujący się emigrantami i uchodźcami, ksiądz biskup Hilton Deakin, generał księży chrystusowców, ksiądz Tadeusz Winnicki, wikariusz generalny oraz ponad 50 kapłanów. Chociaż byli pośród nich również duszpasterze innych grup etnicznych oraz przedstawiciele lokalnego kleru, to jednak duszpasterze polscy, przybyli tę wraz z wiernymi z całej niemal Australii, stanowili zdecydowaną większość. Ponad dwa tysiące pięciuset wiernych uczestniczyło w niezwykle podniosłej uroczystości zakończonej koncertem. Ks. Kazimierz Bojda, budowniczy kościoła ze wzruszeniem przyjmował wyrazy uznania i wdzięczności, a bp Ryszard Karpiński na zakończenie uroczystej konsekracji, zacytował słowa sługi Bożego Jana Pawła II wypowiedziane w Łagiewnikach. Kult Bożego Miłosierdzia zrodzony w Polsce i w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia przekazany Australijczykom, zatacza na Antypodach coraz szersze kręgi. Poświęcone Sanktuarium przyciągnęło już do siebie wiele serc, nie tylko polskich.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.