Walkę z Kościołem katolickim w PRL w latach 1945-1989 na łamach Naszego Dziennika przypomniał ks. prof. Roman Dzwonkowski SAC.
Bezwzględna walka z "Solidarnością" toczyła się nadal. Pięć lat później w różnych stronach Polski podobną śmiercią zginęli kolejni księża: przyjaciel ks. Popiełuszki ks. prałat Stefan Niedzielak w Warszawie (20 stycznia 1989 r.); ks. Stanisław Suchowolec (30 stycznia 1989 r.) w parafii Dojlidy k. Białegostoku, przedtem kilkakrotnie pobity; oraz ks. Sylwester Zych, przyjaciel ks. Suchowolca, zamordowany w Krynicy Morskiej 11 lipca 1989 roku. Prowadzone śledztwa stwierdzały, że morderstwa były dziełem "nieznanych sprawców". Pomimo zasadniczych zmian politycznych w Polsce nie wykryto ich do dziś. Można to tłumaczyć jedynie tym, iż w strukturach państwowych nadal pozostaje wielu ludzi z dawnego systemu, którym zależy na niewykryciu sprawców. We wszystkich krajach, w których władzę opanowała partia komunistyczna, jak zawsze zbrodniczym terrorem, prowadzona była walka z religią i Kościołem katolickim. W Polsce rozpoczęła się ona w 1945 roku. Do 1953 r. usunięto 9 biskupów z ich diecezji, niektórych aresztowano. W tym okresie 37 księży diecezjalnych zostało zabitych, 900 przebywało w więzieniach. Zabitych zostało ponadto 57 osób z duchowieństwa zakonnego, 170 uwięziono i 300 wygnano. W latach 1945-1953 zostało aresztowanych i skazanych w PRL 293 księży[10]. Historia walki z Kościołem katolickim w czasach panowania komunizmu, pomimo wielu już publikacji na ten temat, jak dotychczas została ujawniona w znikomym zakresie. Ogromna część dokumentacji wytworzonej przez aparat represji PRL została zniszczona w celu ukrycia jego zbrodniczych działań. Wydarzenia, jakie mają miejsce od momentu śmierci Papieża Jana Pawła II 2 kwietnia 2005 r. pokazują, że jej zachowana część może służyć do kontynuacji tej walki w nowej formie. Na początku 2006 r. w różnych krajach zachodnich w wielonakładowych pismach ukazały się karykatury religijnych symboli muzułmańskich, ubliżające tym, dla których są one święte. Przedtem o wiele bardziej drastyczne zniewagi dotyczyły osoby Jezusa Chrystusa. W Polsce także nie brakło podobnych raniących uczucia religijne obrazów w różnych laickich pismach. Są one przykładem charakterystycznej dla środowisk ateistycznych i liberalnych fanatycznej wrogości wobec wiary w Boga i ludzi wierzących. To ona była przyczyną prześladowań religijnych wszędzie tam, gdzie zapanował ustrój komunistyczny. Jest to potwierdzeniem słów niezapomnianego Papieża Jana XXIII z encykliki "Mater et Magistra" (Matka i Nauczycielka). Ten pełen łagodności Papież napisał: "Człowiek odłączony od Boga, staje się straszny dla siebie i innych" (nr 215). [1] Z. Błażyński, Mówi Józef Światło. Za kulisami bezpieki i partii, Londyn 1985, s. 174-175. [2] J. Poksiński, Przeciw Kościołowi, "Karta", Nr 9, s. 139. [3] Z. Błażyński, dz. cyt., s. 185. [4] Tamże oraz internet. Zob. także: M. Michalczyk, Męczennik czasów komunizmu, "Nasz Dziennik", 14-15 IX 2002. [5] Internet. [6] Tamże. [7] Cyt. za: J.R. Nowak, Walka z Kościołem wczoraj i dziś, Szczecinek 1999, s. 195. [8] A. Dudek, Prymas Wyszyński wobec dywersji, "Życie", 10-11 I 1998, s. 10. [9] M. Dereń, Zniszczyć Kościół, "Nasz Dziennik", nr 273 (1466), 2002. [10] Leksykon duchowieństwa represjonowanego w PRL w latach 1945-1989, Tom I, red. Jerzy Myszor, Warszawa 2002, s. X.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.