Reklama

Mężczyzna podpalił się przed Kancelarią Premiera

Zdesperowany mężczyzna podpalił się w środę pod Kancelarią Premiera. – Płonął jak pochodnia – relacjonują świadkowie. Ugasili go związkowcy pikietujący pod siedzibą Donalda Tuska. 56-letni Andrzej Filipiak w stanie ciężkim trafił do szpitala. – Zrobił to z biedy, nie miał pracy! Nie mamy z czego żyć. Mąż mówił, że to wina polskiego rządu – powiedziała w rozmowie z "Faktem" jego żona.

Reklama

Mężczyzna, który w środę podpalił się przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, przebywa na oddziale klinicznym chirurgii plastycznej, rekonstrukcyjnej i leczenia oparzeń w szpitalu wojskowym przy ul. Szaserów.

- Z ustaleń policji wynika, że 56-letni mężczyzna oblał się łatwopalnym płynem i prawdopodobnie podpalił - powiedział Mrozek. Do zdarzenia doszło ok. godz. 11.15 w Al. Ujazdowskich przed Kancelarią Premiera.

56-latek w południe trafił do szpitala wojskowego przy ul. Szaserów. Rzecznik placówki, ppłk dr Grzegorz Kade, w przesłanym PAP komunikacie poinformował, że początkowo był przyjęty na szpitalny oddział ratunkowy, a następnie ze względu na charakter obrażeń przeniesiono go na oddział kliniczny chirurgii plastycznej, rekonstrukcyjnej i leczenia oparzeń. Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.

Pragnące zachować anonimowość źródło w stołecznej policji powiedziało PAP, że mężczyzna pochodzi z województwa świętokrzyskiego i nie był wcześniej znany policji. Według źródła pacjent ma poparzone ponad 60 proc. powierzchni ciała, w tym poparzenia trzeciego stopnia.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| STOLICA, WYPADKI

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
5°C Piątek
wieczór
4°C Sobota
noc
4°C Sobota
rano
6°C Sobota
dzień
wiecej »

Reklama