Odwleka się rozstrzygnięcie konkursu na miejsca na multipleksie.
Konkurs na miejsca na multipleksie cyfrowym miał zostać rozstrzygnięty „przed wakacjami”, lub „do lata” – jak wielokrotnie zapowiadali członkowie KRRiT z Janem Dworakiem na czele. Sam Dworak mówił też, że stanie się to w czerwcu. Musiałoby to zatem nastąpić najpóźniej do 29 czerwca. Tymczasem w czwartek przewodniczący KRRiT Jan Dworak powiedział posłom z sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, że konkurs, owszem, będzie rozstrzygnięty przed wakacjami, ale… parlamentarnymi. A to znaczy, że może to nastąpić niemal miesiąc później.
– Tu nie ma złej woli. To i tak niczego nie zmienia, bo nadawcy wejdą na multipleks dopiero na wiosnę przyszłego roku – bagatelizował sprawę Jan Dworak, pytany o to przez parlamentarzystów, zaskoczonych niedotrzymaniem składanych wcześniej deklaracji.
W czasie posiedzenia Elżbieta Kruk z PiS wyraziła wątpliwość, czy Krajowa Rada będzie się stosowała do celów, które sama sobie postawiła, a którymi było przeciwdziałanie tabloidyzacji mediów przez wzmocnienie mediów publicznych i wspieranie nadawców społecznych. Mimo tych deklaracji tabloidyzacja mediów postępuje, a niezależne media mają utrudniony dostęp do rynku.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.