Niemieckie kościoły podeszły z rozmachem do piłkarskich mistrzostw świata - informuje za Süddeutsche Zeitung Onet.pl.
W bardzo ciekawym artykule czytamy: Futbol, potępiany wcześniej jako pogański obyczaj, podkopujący korzenie rodziny, jest dzisiaj jest świętowany na wielkoformatowych ekranach. Gdzie będzie wisiał ekran? "To dość drażliwa kwestia"– odpowiada ostrożnie pastor Sieghard Wilm. Więc może inaczej: "Jak pan wytrzymuje obecność tego telebimu?". Duchowny głęboko wciąga powietrze. Tak, to prawda, że w ewangelickim kościele Sankt-Pauli w portowej dzielnicy Hamburga przed ołtarzem zamontowany zostanie ogromny ekran. "Chociaż nie wszystkim ludziom się to podoba, zdecydowaliśmy się wprowadzić piłkę nożną do kościoła. Po prostu futbol jest nierozerwalnie związany z naszą dzielnicą" – stwierdza. Na czas mundialowych rozgrywek w soboty i niedziele od godziny 14.00 do 20.00, a w czasie gry o trzecie miejsce i finał nawet do 23.00 klasycystyczne wnętrze kościoła zamieni się w piłkarską świątynię. Zamiast śpiewów i modlitw będzie w niej słychać piłkarskie emocje: owacje, gniew, zwątpienie. Oczywiście picie i palenie jest zabronione. "Na murawie Ducha Świętego chcemy świadomie stworzyć przeciwwagę do licznych imprez towarzyszących, organizowanych dla mundialowych kibiców. Chcemy być przepełnieni emocjami, a nie agresją" – mówi Wilm. I po chwili dodaje: "Dla miejscowej młodzieży etyka w sporcie jest ważnym tematem". W tej problematycznej dzielnicy zasada fair play nie zawsze obowiązuje w relacjach między dziećmi, młodzieżą i dorosłymi. Przy okazji warto dodać, że pastor Wilm nie przepada za futbolem. Z przerażeniem przypomina sobie czasy, gdy jako dziecko musiał grać w piłkę, a ten wrogi przedmiot trafiał go w głowę albo brzuch. A teraz, proszę, akurat jego kościół, jak żaden inny w Niemczech, awansuje do rangi oficjalnej świątyni piłkarskich mistrzostw świata. Wszystko to dzięki pomocy hamburskich klubów kibica i drużyn piłkarskich FC St. Pauli i Hamburger SV. Piłce niech będą dzięki!
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.