„Praca, edukacja i rodzina są powiązane i współzależne – każda z nich jest warunkiem koniecznym dla pozostałych” – podkreślił abp Francis Chullikatt.
Stały przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku wziął udział w czwartej sesji grupy roboczej na temat zrównoważonego rozwoju. Spotkanie poświęcono problemowi zatrudnienia i godnej pracy dla wszystkich, kwestiom zabezpieczenia socjalnego, sytuacji młodzieży oraz związanym z tym tematom edukacji i kultury.
„Edukacja jest punktem, od którego musi zacząć się ta dyskusja; bez edukacji młodym ludziom brakuje wiedzy niezbędnej do dorosłości, dorośli nie posiadają umiejętności potrzebnych do adaptacji w zmiennym środowisku pracy, a mądrości osób starszych nie przekazuje się z pokolenia na pokolenie” – zauważył abp Chullikatt. Watykański dyplomata zaznaczył, że to rodzina daje pierwsze lekcje relacji międzyludzkich oraz przekazuje kulturowe, etniczne, społeczne i duchowe wartości. Powinna więc być w tym wspierana przez instytucje edukacyjne.
Obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ przytoczył zatrważające statystyki, według których około miliarda ludzi na świecie nie potrafi czytać i pisać. Przy tym trzy czwarte analfabetów to osoby dorosłe. „To wstyd dla rządów, światowych przywódców i społeczności międzynarodowej. Sytuacja ta wymaga postawienia prawa do powszechnej edukacji w centrum naszych wysiłków na rzecz zrównoważonego rozwoju” – zaznaczył abp Chullikatt.
Pochodzący z Indii watykański dyplomata podkreślił fakt, że praca jest jednym z podstawowych praw człowieka, nierozerwalnie związanych z kwestią ludzkiej godności. „Trwałe bezrobocie to społeczna niesprawiedliwość podważająca wolność i tłumiąca ludzką kreatywność. W związku z tym nasze działania powinny prowadzić do zapewnienia wszystkim pełnego zatrudnienia i godnej pracy” – nawoływał abp Chullikatt.
Winna temu towarzyszyć troska o zabezpieczenie społeczne i przestrzeganie praw pracowników do sprawiedliwej płacy, godnego życia, odpoczynku, bezpiecznych warunków pracy, wolności sumienia, opieki zdrowotnej i wsparcia socjalnego oraz możliwości zrzeszania się. „To zupełna niesprawiedliwość dla milionów ludzi pracujących, którzy wytwarzają towary, często dla większego dobrobytu, komfortu i szczęścia swoich zamożnych bliźnich w krajach rozwiniętych, zarabiając jednocześnie mniej niż 2 dolary dziennie i żyjąc w ubóstwie” – zauważył stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ.
W tym kontekście abp Chullikatt nawoływał też do walki z niewolniczą pracą dzieci. Przypomniał, że problem ten dotyczy ponad 10 mln najmłodszych na całym świecie.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.