Z dwudniowym opóźnieniem i w bardzo skrótowej formie Gazeta Wyborcza podała wiadomość na temat nazwisk 70 funkcjonariuszy SB pracujących w grupie D peerelowskiego MSW opublikowanych przez KAI. Niektóre z wielkich polskich gazet w ogóle jej nie wydrukowały.
Z gazety można sie dowiedzieć jedynie: Nazwiska i opisy działalności prawie 70 funkcjonariuszy SB pracujących w grupie D peerelowskiego MSW opublikowała Katolicka Agencja Informacyjna. Powołana w 1973 r. grupa wchodziła w skład IV Departamentu zajmującego się inwigilacją Kościoła. Działalnością grupy D w 1989 r. zajął się Sejm, powołując Komisję Nadzwyczajną do spraw Zbadania Działań MSW. Na jej czele stanął Jan Rokita. Komisja ta nie miała jednak uprawnień śledczych ani pełnego dostępu do dokumentów MSW. Pomimo to we wrześniu 1991 r. przedłożyła Sejmowi sprawozdanie, tzw. raport Rokity. Jednoznacznie wskazywał on, że grupa D prowadziła w stosunku do księży działalność przestępczą. Raport Rokity, na którym bazuje raport KAI, odtajniono w 1999 r. Do zadań grupy D należało wywoływanie konfliktów między duchowieństwem i organizowanie grup przestępczych działających np. podczas pielgrzymek. Grupa prowadziła m.in. działania dezinformacyjne mające osłabić Kościół. Komórki D opracowywały też pisma i rysunki szkalujące księży. Jej dziełem były pobicia czy odurzenia środkami narkotycznymi. Próbowano również skompromitować kard. Karola Wojtyłę w oczach księży, rozpowszechniając za pośrednictwem tajnych współpracowników nieprawdziwą informację, że kupił on swój doktorat na Zachodzie.
Przez dwa dni jurorzy będą oceniać malunki, a w niedzielę ogłoszą werdykt.
Duchowni udadzą się do Anglii, Irlandii, Niemiec oraz Norwegii.
Przestrzegł też przed możliwymi konsekwencjami tej technologii dla rozwoju dzieci i młodzieży.
Aktywiści płacą nakładane na nich grzywny i kontynuują proceder.
W ocenie ZPP obecna sytuacja związana z płacami pracowników ochrony zdrowia jest nieracjonalna.
„Jednego Serca Jednego Ducha”. Tegoroczne spotkanie zgromadziło około 25 tysięcy uczestników.