Biskupi Libanu podziękowali Benedyktowi XVI za wszelkie gesty solidarności.
W sposób szczególny wyrażają wdzięczność papieżowi za modlitewne wsparcie w trudnych chwilach konfliktu izraelsko-libańskiego, wysłanie do Libanu jego przedstawiciela oraz za konkretną pomoc materialną. Podczas nadzwyczajnego spotkania, które odbyło się w Bejrucie maroniccy biskupi wyrazili także swe zaniepokojenie z powodu – jak to określili - „dwuznaczności rezolucji pokojowej”. Stwierdzili, że pozostawia ona zbyt dużą wolność Hezbollahowi i nie określa precyzyjnie warunków rozbrojenia tej organizacji. Libańscy biskupi wskazali, że może doprowadzić to do sytuacji, w której o przyszłości kraju decydować będzie „podwójna władza polityczna”. Wezwali Libańczyków by zdecydowanie opowiedzieli się po stronie legalnego rządu, a nie terrorystów. „Dramatyczne wydarzenia ostatnich tygodni wskazują, że krajem nie mogą rządzić dwie siły polityczne. O przyszłości decydować może tylko demokratycznie wybrany rząd. W przeciwnym wypadku może dojść do katastrofy” - czytamy w komunikacie ze spotkania maronickich biskupów Libanu. Także kard. Nasrallah Pierre Sfeir stwierdził, że islamska organizacja Hezbollah nie ma prawa posiadać swego wojska.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.