Bp Dydycz o lustracji księży i wyborach samorządowych

Jeżeli ktoś czuje się pokrzywdzony z racji tajnej współpracy kapłanów albo zna takowego, niech da znać. A wtedy zostaną podjęte starania o wyjaśnienie sprawy, pełne wyjaśnienie, bez ukrywania czegokolwiek - napisał bp Antoni Dydycz w liście pasterskim odczytywanym w niedzielę 5 listopada w kościołach diecezji drohiczyńskiej.

Spotykaliśmy się bowiem z licznymi propozycjami naprawy Rzeczypospolitej. Ale zawsze czegoś brakowało, jakby zbyt powierzchownie usiłowano traktować całą złożoność naszego życia, poprzestając na unikach i bezbarwnych retuszach. To też nie dochodziło ani do odnowy, ani do rozwoju. A najgorsze jest to, że już mamy poważny kryzys ludnościowy. Nasi rodacy mają dosyć przebywania wśród swoich. Czyż to właśnie nie jest tym alarmem, który powinien nas zachęcić do pełnego oczyszczenia naszego życia publicznego, do szczerego przyznania się do win i do uczciwego włączenia się w dzieło odnowy? Wierność zaś Panu Bogu, przez posłuszeństwo Jego prawom - jest najlepszą gwarancją naszej dobrej woli i otwartości na Bożą pomoc. 2. Pisząc o potrzebie pełnej odnowy wiem, że wielu z nas może pomyśleć sobie, a co w takim razie z lustracją osób duchownych? Jak mamy na to patrzeć i jak oceniać? Najpierw skorzystajmy z drugiego dzisiejszego czytania, z Listu św. Pawła do Hebrajczyków, w którym jest mowa o kapłaństwie w osobie Pana Jezusa jako najwyższego Kapłana. To On powołuje swoich współpracowników, kapłanów wziętych z ludu. On powołał najpierw dwunastu Apostołów, wśród których było miejsca dla Judasza. On powołał kolejnych Apostołów: Macieja i Pawła, który był prześladowcą chrześcijan. Kościół nie zwykł ukrywać bolesnej prawdy o zdradzie Judasza, nie wybielał również wielu faktów z życia św. Pawła. Pierwszy nie potrafił szczerze zwrócić się w stronę Miłosierdzia Bożego. Drugi natomiast całym swoim sercem i całą wolą po nawróceniu zawierzył Chrystusowi. Taki jest Kościół. I tak może być w naszych czasach. I tak mogło być przed laty. Niemniej jednak należy pamiętać, że to były jednostki. Inni pojmali Jezusa, inni składali fałszywe świadectwa, wydawali niesprawiedliwy wyrok, a następnie krzyżowali. Proporcje są tutaj wyraźne. Bądźmy więc sprawiedliwi i nie wydawajmy ocen zbyt pochopnie. Podobnie jest i z naszymi, doświadczeniami. Jeżeli ktoś czuje się pokrzywdzony z racji tajnej współpracy kapłanów albo zna takowego, niech da znać. A wtedy zostaną podjęte starania o wyjaśnienie sprawy, pełne wyjaśnienie, bez ukrywania czegokolwiek. Natomiast nie możemy zapominać, że na przestępczą działalność tajnych służb pracowały setki tysięcy ludzi. Ktoś przecież przygotowywał przepisy prawne i regulaminy, ktoś je zatwierdzał, ktoś wprowadzał w życie, ktoś na ich mocy zmuszał do współpracy. To były setki tysięcy ludzi, utrzymywanych z naszych podatków, a pracujących tylko nad tym, aby na czymś złapać, złamać psychicznie i zmusić do współpracy. Często zresztą, posługiwano się środkami sztucznymi, aby osłabić pamięć i wolę. I o nich nie mówi się nic. Oni żyją spokojnie, mają wysokie emerytury. To wielu z nich „odkurza” kserokopie swoich sprawozdań i sprzedaje je na rynku medialnym. Ponownie dorabiając się na ludzkiej krzywdzie. Atak został wznowiony na ich ofiary i to wyłącznie w oparciu o materiały, przedstawione przez samych oprawców! Tak niestety było w czasach zaborców, tak było podczas okupacji i takimi metodami posługiwano się niemal do naszych dni. Czyż nie jest to dla nas zawstydzające?

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
21°C Czwartek
rano
31°C Czwartek
dzień
32°C Czwartek
wieczór
27°C Piątek
noc
wiecej »