Kiedy religie padają ofiarą nietolerancji, nie są w stanie skutecznie działać na rzecz wzajemnego szacunku i porozumienia między ludźmi. Wskazał na to 4 grudnia abp Dominique Mamberti na zakończonym 5 grudnia w Brukseli 14. posiedzeniu Rady Ministrów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Wzięło w nim udział 56 ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich OBWE. Nowy sekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z państwami – który objął to stanowisko 15 września – po raz pierwszy brał udział w spotkaniu wspomnianej rady. Szef watykańskiej dyplomacji zwrócił uwagę, że od podpisania aktu końcowego z Helsinek minęło już ponad 30 lat. W tym czasie zaszły głębokie zmiany. Ustała zimna wojna, postępuje integracja europejska i dialog między wschodem a zachodem. Abp Mamberti przypomniał, że celem Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie jest pokój i stabilizacja w strefie europejsko-atlantyckiej. Wymaga to promowania w społeczeństwach godności człowieka, dla której zasadnicze znaczenie ma wymiar religijny. Stolicy Apostolskiej szczególnie zależy na tolerancji religijnej. Niestety, na terenie państw członkowskich OBWE również niedawno miały miejsce akty przemocy względem chrześcijan – nawet zabójstwo katolickiego księdza. „Wszystkie religie są zagrożone w chwili, gdy jedna z nich pada ofiarą stereotypów czy uprzedzeń” – powiedział przedstawiciel Watykanu na forum OBWE.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.