Także dziś "nasz Zbawiciel narodził się w świecie", gdyż wie, że Go potrzebujemy, choć nieraz wydaje się, że świat dzisiejszy i współczesny człowiek ze swą techniką mogą się bez Niego obyć - powiedział Benedykt XVI w orędziu na Boże Narodzenie 2006.
Zgodnie z wielowiekową tradycją, 25 grudnia papież wygłosił sprzed bazyliki św. Piotra w południe specjalne orędzie, po czym udzielił świątecznego błogosławieństwa Urbi et Orbi (Miastu i Światu) i złożył życzenia świąteczne w 62 językach, w tym także po polsku. Dokonawszy krótkiego przeglądu sytuacji międzynarodowej i wewnętrznych problemów ludzkich, Ojciec Święty stwierdził, że mimo wielkiego postępu i pozorów samowystarczalności, ludzie naszych czasów nadal cierpią głód i ubóstwo, umierają na różne choroby, których nie można pokonać, a świat pełen jest wojen i przemocy. Dlatego człowiek potrzebuje Zbawiciela, którego pamiątkę narodzin, jak co roku, dziś właśnie obchodzimy - podkreślił mówca. Na początku i na zakończeni uroczystości orkiestra armii włoskiej odegrała fragmenty hymnów watykańskiego i włoskiego. Plac św. Piotra był szczelnie wypełniony pielgrzymami z Włoch i całego świata.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.