W Hiszpanii nie ustają roszczenia muzułmanów wobec Kościoła. Hiszpańska Federacja Religijnych Stowarzyszeń Islamskich (Federación Españolas de Entidades Religiosas Islámicas) wezwała do rozpoczęcia starań o „odzyskanie dziedzictwa muzułmańskiego na terytorium tego kraju".
Presja związków muzułmańskich na Kościół katolicki w Hiszpanii wydaje się nie ustawać. Tym razem chodzi o Hiszpańską Federację Religijnych Stowarzyszeń Islamskich (FEERI), która zażądała rozpoczęcia dialogu w celu „odzyskania dziedzictwa muzułmańskiego na terytorium hiszpańskim” i jako przykład podała katedrę w Kordobie. W zamian ofiaruje Kościołowi „dziedzictwo katolickie”, które mogłoby znajdować się w rękach muzułmańskich w Hiszpanii. Javier Isla, rzecznik federacji, powiedział, że katedra w Kordobie mogłaby udostępnić jedną salę, w której muzułmanie modliliby się „nie rodząc zamieszania wśród wiernych”. Meczet w Kordobie “jest dziedzictwem dwóch a nawet trzech kultur, ponieważ także Żydzi mieli tam synagogę”, powiedział Javier Isla. „Federacja opowiada się za dialogiem międzyreligijnym w społeczeństwie hiszpańskim, w którym żyją muzułmanie, katolicy oraz ludzie uznający się za niewierzących, i nie zamierzamy przenosić tutaj problemów z Maroka lub Arabii Saudyjskiej”, powiedział Javier Isla. Hiszpańska Federacja Religijnych Stowarzyszeń Islamskich powstała w 1989 r. Jest najstarszą i największą organizacją tego typu w Hiszpanii.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).
- napisał w środę amerykański "Wall Street Journal", powołując się na źródła.