Przeżyjmy tydzień jak najubożsi - taką niecodzienną propozycję złożyła mieszkańcom Hong Kongu diecezjalna Komisja ds. Duszpasterstwa Ludzi Pracy.
Prezentując inicjatywę jej przedstawiciele podkreślili, że łatwiej jest wesprzeć ubogich pieniędzmi, niż naprawdę zrozumieć sytuację, w jakiej się znajdują. Stąd też zachęta, by przez jeden tydzień Wielkiego Postu spróbować żyć w biedzie. Jako dzienną stawkę zaproponowano 5 tamtejszych dolarów, czyli niecałe dwa złote. Jest to najniższa płaca, jaką dziennie zarabiają tam niewykwalifikowani robotnicy. Ponadto księża zachęcili, by osoby, które włączą się w tę wielkopostną akcję spisywały wszystkie wydatki oraz swe wrażenie dotyczące skromniejszego niż zazwyczaj stylu życia. Kolejnym krokiem ma być wizyta w najuboższych dzielnicach miasta i przekazanie zaoszczędzonych pieniędzy potrzebującym. Według przedstawicieli diecezjalnej Komisji ds. Duszpasterstwa Ludzi Pracy akcja uwrażliwi wiernych na rzeczywiste potrzeby najuboższych i pozwoli im odkryć prawdziwe potrzeby rodzin żyjących w biedzie. Ma to szczególne znaczenie obecnie, gdy diecezja Hong Kongu obchodzi Rok Rodziny.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.