W Domu Literata w Warszawie odbyło się w poniedziałek (5 marca) wręczenie nagrody Polskiego PEN Clubu pani profesor Annie Świderkównie.
Nagrodę im. Jana Parandowskiego ustanowiono w 1988 roku, na dziesięciolecie śmierci wielkiego pisarza i wieloletniego prezesa PEN Clubu. To ważne wyróżnienie otrzymywały osoby, których działalność - ze względu na ducha lub treść - ma związek z duchem działalności Jana Parandowskiego. Wśród dotychczasowych laureatów należy wymienić Jerzego Turowicza, Zbigniewa Herberta, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, Ryszarda Kapuścińskiego, a ostatnio Jacka Bocheńskiego. Pani profesor - jak głosiło uzasadnienie: „humanistka duchem i słowem” - otrzymała nagrodę przyznano za całokształt działalności. Nagrodę wręczyli prezes Polskiego Pen Clubu prof. Władysław Bartoszewski i (jako fundator nagrody) prezes Zarządu PEKAO S.A. Jan Krzysztof Bielecki. Laudacje wygłosili: prof. Maria Dzielska, historyk, filolog klasyczny z Uniwersytetu Jagielońskiego, prof. Juliusz Domański, filolog klasyczny, członek Komitetu Nauk Filozoficznych PAN oraz prof. Adam Łukaszewicz, papirolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Po uroczystości do Pani Profesor ustawiła się z gratulacjami kolejka obecnych na sali przyjaciół i współpracowników.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.