Nota Kongregacji Nauki Wiary o nauczaniu Jona Sobrino

Kongregacja Nauki Wiary zakwestionowała kilka opinii teologicznych o. Jona Sobrino SJ, nie potępiając jednak jego osoby i nie odrzucając opcji na rzecz ubogich. Dykasteria wydała notyfikację w sprawie pewnych opinii przez niego wyrażonych.

RV: Czy notyfikacja pociąga za sobą jakieś skutki prawne, zakaz czytania tych książek? O. P. Grech: Nie można tych książek nazwać zakazanymi, bo nie istnieje już indeks ksiąg zakazanych. Należy jednak powiedzieć wiernym, że jeśli czytają te książki i są one stosowane w seminariach, to w owych sześciu punktach nie są one aprobowane przez Kościół katolicki i nie można twierdzić, że przekazują naukę Kościoła. Słowo o procedurze. Nie jest to potępienie z góry, bez żadnego dialogu. Autor był konsultowany. Kongregacja poinformowała o owych sześciu punktach generała jezuitów, który przekazał je o. Sobrino. Miał on wiele miesięcy, aby na nie odpowiedzieć. Udzielił odpowiedzi, ale wydaje się, że nie zadowoliła ona ani Komisji, która skierowała do niego pismo, ani też sesji zwyczajnej kardynałów i biskupów należących do Kongregacji. Przekazano więc sprawę Ojcu Świętemu, który zatwierdził opublikowanie notyfikacji. Innego konsultora Kongregacji Nauki Wiary, ks. prof. Donato Valentiniego SDB, Radio Watykańskie zapytało, dlaczego dykasteria zainterweniowała, wydając notyfikację o książkach o. Sobrino? Ks. Valentini: Bo takie jest jej zadanie. Służąc Papieżowi, Kongregacja Nauki Wiary ma promować i chronić naukę dotyczącą wiary i obyczajów Ludu Bożego, a zwłaszcza ludzi najprostszych i najuboższych. Wydała notyfikację, by dać wiernym pewny osąd, oparty na autentycznej nauce Kościoła. Wcześniej uważnie zbadała pisma o. Sobrino, podjęła z szacunkiem dialog z autorem i uzyskała w październiku (13 października 2006 r.) zatwierdzenie dokumentu przez Papieża. W dwóch pismach o. Sobrino wskazała na różne stwierdzenia, które mogą być szkodliwe dla wiernych jako błędne czy niebezpieczne. Dotyczą one założeń refleksji teologicznej i samej treści doktrynalnej. RV: Jakie są braki metodologiczne tego latynoamerykańskiego teologa? Ks. Valentini: O. Sobrino kładzie nacisk na doświadczenie. Kongregacja precyzuje, że doświadczenie ma wartość, ale trzeba je «odczytywać» zgodnie z autentyczną nauką Kościoła. Ojciec Sobrino twierdzi, że «Kościół ubogich» jest «miejscem kościelnym» interpretacji Chrystusa i chrystologii. Watykańska dykasteria odpowiada: Kościół oczywiście winien okazywać uwagę i miłość – szczególną, choć nie wyłączną – ubogim. Jednak zasadniczym «miejscem teologicznym» dla poznawania nauki Kościoła jest wiara apostolska zgodna z żywą tradycją Kościoła. O. Sobrino twierdzi, że formuły dogmatyczne Soborów są «ograniczone i niebezpieczne». Odpowiedziano na to, że są one – owszem – ograniczone w swej treści. Nie mówią wszystkiego i zresztą nie mogą tego powiedzieć. Jednak ze względu na charyzmat kościelnego Magisterium rzeczywiście wyrażają prawdy chrześcijańskie i nie są «niebezpieczne» dla realnej kościelnej znajomości Słowa Bożego. W notyfikacji zauważono, że braki metodologiczne w obu książkach o. Sobrino są źródłem pewnych jego błędów w nauczaniu o Chrystusie.
«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
19°C Poniedziałek
dzień
19°C Poniedziałek
wieczór
19°C Wtorek
noc
16°C Wtorek
rano
wiecej »