IOR był i nadal pozostaje wielkim wsparciem dla Kościoła. Oczywiście musi on, jak powiedział Papież, odpowiadać kryteriom uczciwości i transparencji, ale trzeba go wzmocnić, ponieważ jest to instytucja kościelna – podkreślił purpurat.
Choć Ojciec Święty pozostaje w Watykanie, aktywność Stolicy Apostolskiej płynie wolniejszym, wakacyjnym rytmem. Na urlop wyjechał m.in. kardynał sekretarz stanu Tarcisio Bertone. Na miejsce odpoczynku wybrał jak zwykle salezjański ośrodek w Les Combes d’Introd w Dolinie Aosty, gdzie wcześniej wakacje spędzali Jan Paweł II i Benedykt XVI.
Przybycie tam tak ważnej osobistości z Watykanu wzbudziło zrozumiałe zainteresowanie dziennikarzy. Kard. Bertone został przez nich zapytany przede wszystkim o reformę Kurii Rzymskiej, a zwłaszcza Instytutu Dzieł Religijnych zwanego „bankiem watykańskim”. Jak zauważył włoski purpurat, zmiany w IOR rozpoczęły się jeszcze za poprzedniego pontyfikatu. Papież Franciszek podjął to dzieło, dokonując konkretnych decyzji personalnych, dla „skorzystania z wiedzy, zdolności i kompetencji” ludzi ściągniętych z całego świata. Pozwoli to „zmierzyć się z zaistniałymi problemami dla dobra Kościoła i społeczeństwa” – dodał watykański sekretarz stanu.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.