Wyniki głosowania w Sejmie były zawodem choć nie niespodzianką - ocenia przewodniczący Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia Paweł Wosicki. Jego zdaniem, kampania na rzecz zmian w konstytucji "przeorała" świadomość społeczną i w efekcie wzrósł szacunek do życia poczętego.
Choć przepadły wszystkie poprawki chroniące życie, bilans nie jest jednoznacznie ujemny - twierdzi Wosicki. Zdaniem przewodniczącego Federacji zrzeszającej działaczy pro-life najbardziej istotnymi były głosowania pierwsze i ostatnie. Pierwsza poprawka (zgłoszona przez LPR) wprowadzała najdalej idące zmiany, gwarantowała najlepszą ochronę życia dziecka poczętego. Była też odbiciem postulatów naszej Federacji oraz akcji wsparcia społecznego choć trudno było się spodziewać w Sejmie poparcia dla tej zmiany konstytucji - mówił Wosicki. W jego ocenie, głosowaniem najbardziej zasadniczym było głosowanie nad poprawkami komisji nadzwyczajnej. - Jako Federacja mieliśmy nadzieję, że są duże szanse, żeby przeprowadzić nowelizację artykułu 30 Konstytucji RP. Tak się nie stało, co odczuliśmy jako pewnego rodzaju cios - stwierdził Wosicki. Zdaniem Wosickiego, właśnie w tych dwóch głosowaniach posłowie najbardziej określili swoje poglądy w kwestii ochrony życia. - Będzie więc można dokonać analizy jak poszczególne ugrupowania oddawały głosy w poszczególnych głosowaniach - zapowiada przewodniczący Federacji. Stwierdził też, że mimo przegranego głosowania jednak 60 proc posłów reprezentuje myślenie "cywilizacji życia" a nie śmierci - - W tym bilansie nie można powiedzieć, że jesteśmy stroną przegraną. Debata społeczna na temat ochrony życia miała swoje wielkie znaczenie a jej owocem jest wzrost szacunku dla życia poczętego - ocenia Wosicki. Przewodniczący Federacji zapowiedział, że wkrótce "zostaną podjęte próby poprawy na gruncie ustawowym prawnej ochrony dziecka poczętego" a Federacja będzie aktywnie wspierać działania zmierzające do usunięcia "wyjątków w dotychczasowej ustawie".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.