Obraz beatyfikacyjny założyciela zakonu marianów, błogosławionego Stanisława Papczyńskiego pozostanie przez rok na frontonie bazyliki w Licheniu. Założyciel pierwszego polskiego zakonu męskiego został wyniesiony na ołtarze w ostatnią niedzielę.
- Chcemy, żeby portret błogosławionego pozostał na bazylice do pierwszej rocznicy beatyfikacji. Widoczny z daleka wizerunek będzie budził zainteresowanie pielgrzymów. Będzie więc okazja, żeby mówić im o ojcu Stanisławie, bo na pewno nie wszyscy znają dobrze tę postać - powiedział kustosz licheńskiego sanktuarium ks. Wiktor Gumienny. Mierzący osiem na ponad sześć metrów obraz zawieszony jest na dwóch kolumnach świątyni, na wysokości prawie 40 metrów. Do niedzielnej Mszy św. był on zasłonięty białą tkaniną. W momencie ogłoszenia o. Papczyńskiego błogosławionym portret uroczyście odsłonięto. Namalowany przez amerykańską artystkę wizerunek nowego polskiego błogosławionego powstał na podstawie jego dawnych portretów, w tym również namalowanego za jego życia, a także w oparciu o badania czaszki o. Papczyńskiego przeprowadzone po tegorocznej ekshumacji, która odbyła się w ramach procesu beatyfikacyjnego.
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."