Módlcie się także za nas!
Z tym apelem do ludzi dobrej woli na całym świecie zwrócił się kongijski biskup Théophile Kaboy. Jest on ordynariuszem Gomy, miasta będącego stolicą regionu Północnego Kivu, który na nowo stał się epicentrum krwawego konfliktu.
Sytuacja na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga z każdym tygodniem staje się coraz bardziej dramatyczna. Dochodzi do regularnych starć między rebeliantami i siłami rządowymi. Całe rodziny opuszczają swe domy, powstają kolejne obozy dla uchodźców. Stąd wołanie biskupa, by do ogłoszonego na sobotę przez Papieża dnia modlitwy i postu w intencji pokoju dołączyć cierpiących Kongijczyków. „Nie zapominajcie o nas! Módlcie się o pokój w regionie Wielkich Jezior, który od ponad dwudziestu lat doświadczany jest prze kolejne konflikty” – apeluje bp Kaboy. Przypomina zarazem o dramatycznej sytuacji humanitarnej w tej części Afryki i setkach tysięcy ludzi pozbawionych nadziei na normalne życie. Jednocześnie ordynariusz Gomy zapewnia, że modlitwa o pokój na świecie, w jedności z Ojcem Świętym, popłynie z wszystkich kościołów Konga.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.