Bluźniercza reklamówka telewizji

Jezus w rozpiętej białej szacie i krzyżem na dużym owłosionym brzuchu wchodzi do klubu nocnego. Gdy na drodze stają mu rośli ochroniarze, czyni znak krzyża i zmienia ich w karłów. Kolejne cuda to przemiana szklaneczki Jacka Danielsa w całą butelkę i zaczarowanie dwóch brzydkich bywalczyń w smukłe blondynki z czerwonymi różkami we włosach. Potem Jezus wsiada z nimi do limuzyny, włącza telewizor, na którego ekranie pojawia się logo Plug TV. Nagle biała smuga unosi go do nieba. Tam Bóg Ojciec krzyczy na niego: - Plug TV, no i co jeszcze? Reklamówkę puszcza w Belgii telewizja RTL-TVI. Przekaz: Plug TV jest tak "cool", że nawet Jezus chciałby mieć abonament. Kościół katolicki uznał spot za bluźnierczy i zażądał jego wycofania. RTL odmawia, twierdząc, że reklamówka "przybliża Jezusa młodzieży". Telewizję Plug TV wprowadza w Belgii kanał RTL-TVI, część medialnego giganta RTL. W radzie nadzorczej RTL Group zasiada b. szef Komisji Europejskiej i ekspremier Luksemburga Jacques Santer. Do tego chadeckiego polityka zwrócili się ze skargą belgijscy biskupi. - Zawsze mieliśmy dobre kontakty z RTL i z panem Santerem. Liczymy na jego interwencję - mówi Gazecie rzecznik belgijskiego episkopatu Eric de Beukelaer. - Belgijski kościół katolicki ma poczucie humoru. Nie potępia karykatur [Boga, Jezusa czy Mahometa - red. GW], bo w grę wchodzi ważna wartość, jaką jest wolność słowa. Jednak gdy w grę wchodzą reklamy, nie można mówić o wolności słowa. To przekraczanie nieprzekraczalnej granicy. - Są reklamy wykorzystujące delikatnie stylistykę i symbole religijne, które budzą śmiech. Ta zabawna nie jest. To robienie z Jezusa pajaca - mówi Gazecie ks. Kazimierz Sowa, szef nowego kanału religijnego Grupy ITI.