‑ Swoimi pieniędzmi, a na pewno jakieś drobne macie, możecie wyremontować szkołę w Rwandzie - napisała na łamach najnowszego Małego Gościa Niedzielnego Gabriela Szulik, redaktor naczelna tego miesięcznika. Akcja potrwa przez cały październik.
W widocznym miejscu w kościołach przez cały październik będą ustawione szklane, przezroczyste naczynia. Przychodzące na różaniec dzieci, będą przynosić ze sobą monety. „Możecie wrzucać po jednym groszu – tyle na pewno każdy ma – ale oczywiście dozwolone są też dwa grosze, pięć, dziesięć, dwadzieścia, pięćdziesiąt. No i złotówki” ‑ zachęcają redaktorzy Małego Gościa. „W lutowym albo w marcowym numerze Małego Gościa pokażemy, wyremontowaną szkołę w Rwandzie” – zapewniają. ‑ To nieprawdopodobne, remont jednej klasy kosztuje niespełna 500 euro, czyli niecałe 2 tysiące złotych! Gdyby tysiąc parafii wpłaciło po 2 złote, to już wystarczy na remont klasy – wyjaśnia G. Szulik. – Zdecydowaliśmy się na tę akcję, bo to konkret. Pieniądze trafią bezpośrednio do Rwandy i będzie można zobaczyć, jak zostały wykorzystane. ‑ Pieniądze zebrane podczas październikowych nabożeństw różańcowych przeznaczymy na remont klas w szkole podstawowej. Jest ona w bardzo kiepskim stanie. Tak się dobrze składa, że pod koniec października kończy się rok szkolny. W listopadzie i w grudniu mamy wakacje. I to byłby dobrzy czas na remont – wyjaśnia ojciec Ryszard Kusy, marianin, misjonarz pracujący w Rwandzie. ‑ Nasza szkoła to cztery budynki. W każdym z nich jest od czterech do sześciu klas. Liczba wyremontowanych klas zależeć będzie od otrzymanej pomocy od dzieci albo rodzin z Polski.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.