W Nowokuźniecku niedaleko Nowosybirska konsekrowano 14 października pierwszą w Rosji od rewolucji październikowej w 1917 r. cerkiew obrządku greckokatolickiego.
Obrzędu poświęcenia dokonali wspólnie biskup diecezji Przemienienia Pańskiego w Nowosybirsku Joseph Werh, będący jednocześnie ordynariuszem dla grekokatolików w Rosji, i przybyły z Ukrainy egzarcha doniecko-charkowski obrządku bizantyńskiego bp Stefan Meniok. W uroczystości uczestniczył także delegat apostolski dla grekokatolików Kazachstanu i Azji Środkowej ks. protojerej Wasilij Gowera. Obecne było duchowieństwo greckokatolickie z wszystkich 14 parafii Rosji oraz księża łacińscy z Nowosybirska, Omska, Kamerowa, Tomska i Bijska. Uroczystość rozpoczęła się od konsekracji ołtarza, w którym umieszczono relikwie bł. Piotra Werguna - męczennika z Syberii oraz św. Jana Złotoustego, które na tę ceremonię przywiózł z Rzymu sekretarz nuncjatury w Moskwie ks. Anton Jozić. Po konsekracji wszyscy uczestnicy oprócz chóru opuścili świątynię i zgromadzili się przy jej drzwiach. Tutaj zgodnie z liturgią bp Meniok kilkakrotnie odśpiewał po starocerkiewnosłowiańsku: "Bramo, otwórz swe podwoje", na co chór z wnętrza świątyni pytał: "A któż jest królem chwały". Gdy w końcu padła odpowiedź: "Zbawiciel jest królem chwały", drzwi otworzyły się i cerkiew zapełniła się na nowo wiernymi. Po Mszy św. sprawowanej wg liturgii św. Jana Złotoustego - którego wezwanie będzie nosić parafia - przemówił bp Meniok, życząc, aby wspólnota rozrastała się i dawała dobre świadectwo o Chrystusie. Odczytano także listy z pozdrowieniami od nuncjusza apostolskiego w Rosji abp. Antonio Meniniego i prezydenta miasta Nowokuźnicka. Na koniec przemawiali także przedstawiciele administracji miasta, mufti miejscowej wspólnoty muzułmańskiej i delegaci innych parafii przybyłych na uroczystość. Po liturgii konsekracyjnej na przycerkiewnym placu wszyscy zostali ugoszczeni ormiańskim płowem - ryżem z mięsem i warzywami. Cerkiew w Nowokuźniecku, wzniesiona w ciągu 4 lat pod kierunkiem ks. Aleksieja Baranikowa, będzie służyła wiernym obrządków wschodniego i łacińskiego. Stąd w jej wnętrzu znalazło się miejsce dla ławek i organów. Sama świątynia nawiązuje swoim stylem do tradycji bizantyńskiej i może pomieścić ok. 400 osób. Nowokuźnieck jest przemysłowym miastem Kuzbasu - Kuźnieckiego Zagłębia Węglowego. Liczy ponad pół miliona mieszkańców. W latach trzydziestych i po II wojnie światowej był miejscem masowych deportacji grekokatolików z Ukrainy. W latach pięćdziesiątych opiekę nad nimi zaczęli sprawować w podziemiu duchowni katoliccy (łacińscy), którzy nawet zatrudniali się jako górnicy w kopalniach, aby nie budzić podejrzeń odnośnie do swojej posługi.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.