W Sydney rozpoczęło działalność Stowarzyszenie Benensona, które ma umożliwić kontynuowanie walki na rzecz obrony praw człowieka, prowadzonej dotąd pod sztandarem Amnesty International.
To odpowiedź na apel biskupów australijskich, którzy niedawno namawiali katolików do walki z niesprawiedliwością społeczną w ramach organizacji i stowarzyszeń respektujących świętość życia ludzkiego. Katolicy zaczęli opuszczać Amnesty International po tym, jak opowiedziała się za "prawem kobiet do aborcji". Na razie Stowarzyszenie Benensona powstało w dwóch szkołach w Sydney: Loreto Kirribilli i College św. Alojzego. Nazwa organizacji, której symbolem ma być biała róża, pochodzi od nazwiska katolickiego prawnika - twórcy Amnesty International. Uczniowie mają rozpowszechniać ideę praw ludzkich poprzez "pogłębianie wiedzy na ten temat i aktywne wpływanie na poszczególne rządy w imieniu więźniów sumienia oraz walka na rzecz zniesienia tortur i kary śmierci". Organizacja na razie będzie sponsorowana przez szkoły, jednak jest ona otwarta na inne grupy zainteresowane podobną działalnością. Prowadzone są już wstępne rozmowy z australijskimi grupami walczącymi o prawa człowieka na świecie. Amnesty International to największa międzynarodowa organizacja działająca na rzecz praw człowieka. Organizacja opowiedziała się za dekryminalizacją aborcji oraz zagwarantowaniem kobietom dostępu do pomocy medycznej w razie wystąpienia komplikacji po zabiegu. Decyzja ta wywołała podział wśród członków AI. Jej szeregi zaczęli masowo opuszczać katolicy.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.