Prałat Jankowski modli się za Krauzego

Brak komentarzy: 0

Dziennik/a.

publikacja 28.10.2007 16:51

Instytut im. ks. Henryka Jankowski wystosował list do Ryszarda Krauzego - dowiedział się Dziennik. Są w nim wyrazy szacunku i zapewnienie, że ks. prałat codziennie modli się o jego szczęśliwy i szybki powrót do kraju.

Niedziela wyborcza, 21 października, 6 rano, kościół św. Brygidy w Gdańsku. Ksiądz Henryk Jankowski odprawia mszę świętą. „Módlmy się za polskich przedsiębiorców, a w tych dniach szczególnie za pana Ryszarda Krauze. O jego szczęśliwy powrót do kraju i kontynuowanie swojej działalności” - właśnie taka intencja od prawie trzech tygodni towarzyszy każdej odprawianej przez ks. Jankowskiego mszy św. W przypadku Krauzego jest o co się modlić. Biznesmen przebywa za granicą, ponieważ powrót do Polski mógłby zakończyć się dla niego postawieniem zarzutów, a nawet aresztem. Szef Prokomu jest podejrzewany o to, że ostrzegł Leppera o szykowanej przez CBA akcji w Ministerstwie Rolnictwa. Ks. Jankowski nie wierzy w winę Krauzego i zaciekle go broni. Dwa tygodnie temu instytut jego imienia wystosował specjalny list do gdańskiego biznesmena. „W związku z trwającą od dłuższego czasu kampanią podłych oszczerstw i pomówień skierowanych przeciwko Pana osobie, będąc zarazem już wieloletnimi świadkami Pana działalności biznesowej, ale przede wszystkim niespotykanej w swojej skali w Polsce umiejętności dzielenia się z bliźnim (...), czujemy się moralnie zobowiązani do przekazania Panu wyrazów solidarności i podziękowania za wszystko, co zrobił Pan dla Kościoła” – czytamy w liście. Dalej jest przestroga: „Do wrogów i przeciwników mamy tylko jeden apel, niszczcie tych, których potraficie zastąpić. Może być Pan pewien, że podczas milczenia tych, którzy powinni teraz w Pana obronie krzyczeć, Bóg widzi i pamięta wszystko, i wypłaci wszystkim względem zasług”. "W takich sytuacjach ryzykuje się wiele i łatwiej byłoby dołączyć do chóru oszczerców" - mówi Dziennikowi Mariusz Olchowik, prezes Instytutu ks. Jankowskiego. "Gdy pisaliśmy list, ks. prałat żartował, że to on się nikogo nie boi, najwyżej nie dostanie Orła Białego" - dodaje. Instytut łączą z Krauzem wspólne interesy. Firmy kontrolowane przez biznesmena sponsorują bowiem działalność instytutu. Potwierdza to Olchowik: "Firmy pana Krauzego wspierają nas finansowo i są jednym ze strategicznych podmiotów partnerskich. Nie wiadomo, czy Ryszard Krauze podziękuje za modlitwę w swojej intencji ks. Jankowskiemu. Krzysztof Król, rzecznik Prokomu, nie chciał komentować sprawy.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona