Lustrowanie stygmatyka

Włoski historyk sugeruje, że Ojciec Pio mógł fałszować swoje stygmaty. Jako że kanonizowany pięć lat temu przez Jana Pawła II kapucyn otaczany jest we Włoszech szczególną czcią, sprawa wywołała lawinę zajadłych polemik - napisała Rzeczpospolita.

Świętemu mężowi z San Giovanni Rotondo towarzyszyły uwielbienie maluczkich i poważne oskarżenia – przede wszystkim ze strony Watykanu i włoskich hierarchów. Sergio Luzzatto postanowił do nich wrócić w liczącej 410 stron książce „Ojciec Pio: cuda i polityka w XX-wiecznych Włoszech”. Pisał ją sześć lat na podstawie dokumentów procesu beatyfikacyjnego, które Watykan udostępnił mu jako pierwszemu historykowi z zewnątrz. Jak się wywiązał z pokazania fenomenu religijno-społecznego, któremu na imię Ojciec Pio, ocenić teraz nie sposób. Książki jeszcze nie ma w sprzedaży, a wydawnictwo Einaudi udostępniło zaledwie kilka, zapewne najbardziej sensacyjnych, fragmentów. Zakonnik zamawia środki żrąceW rozdziale „Ojciec Pio i tajemnica stygmatów” Luzzatto cytuje z watykańskich dokumentów zeznania aptekarza Valentini Vista i jego kuzynki Marii De Vito złożone przed biskupem Foggii Salvatorem Bellą w 1920 r. Dwa lata wcześniej dr Vista prosił Ojca Pio, by pomodlił się za duszę jego zmarłego brata. Rok później z pielgrzymką do San Giovanni Rotondo udała się Maria. Wówczas Ojciec Pio przekazał przez nią prośbę do aptekarza o dostarczenie 100 g fenolu. Miał też prosić o dyskrecję. Ponieważ fenol jest trujący i wywołuje oparzenia, doktorowi Vista przyszło do głowy, że Ojciec Pio nie potrzebuje specyfiku do dezynfekcji, lecz do sztucznego wywołania stygmatów, z których już wówczas słynął. Tym bardziej że kilka miesięcy wcześniej w neapolitańskim dzienniku „Il Mattino” niejaki prof. Morrica podobnie skomentował plotkę o tym, że w celi Ojca Pio znaleziono zapasy fenolu. Podejrzenie ugruntowały następne prośby mnicha, najpierw o 200 – 300 g fenolu, a potem o 4 czystej weratryny – żrącego środka, wydawanego na receptę. Aptekarza zaniepokoiła ilość zamówionego specyfiku, używanego wyłącznie w dawkach od 1 do 5 mg w 5-proc. stężeniu. Te zeznania wraz z potwierdzającymi je zamówieniami skreślonymi ręką Ojca Pio biskup Foggii przekazał Świętemu Oficjum. Luzzatto pyta: Dlaczego Ojciec Pio starał się o specyfiki i zachowanie dyskrecji, skoro mógł poprosić o receptę na miejscu u lekarza kapucynów? Fetor oszustwaWe włoskich mediach i w Internecie rozpętała się burza. Najostrzej i w dość haniebny sposób zaatakował autora Pietro Stiffi, przewodniczący Katolickiej Ligi Antydefamacyjnej: „Pytamy, jaki skandal wywołałaby społeczność, do której należy Sergio Luzzatto, gdyby katolik wyrażał podobne sądy na temat kwestii dotyczących judaizmu. Pozwalamy sobie zasugerować prof. Luzzatto, by poświęcił swój czas i energię na studiowanie własnej religii”. Luzzatto w wywiadzie dla Radia Watykańskiego tłumaczył, że nie chciał wywoływać polemik ani tym bardziej rozsądzać sprawy stygmatów. Po prostu przedstawił i omówił to, co znalazł w watykańskich dokumentach. Skarżył się, że choć w książce są przedstawione również inne dokumenty i wiele ciekawych spraw, już została ona zdyskwalifikowana, przed publikacją, na podstawie kilku niefortunnie, choć pewnie celowo wybranych przez wydawnictwo do reklamy najbardziej kontrowersyjnych stron.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
15°C Niedziela
noc
12°C Niedziela
rano
21°C Niedziela
dzień
21°C Niedziela
wieczór
wiecej »