Uroczystość nadania tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Śląskiego arcybiskupowi Damianowi Zimoniowi odbędzie się we wtorek 27 listopada o godz. 11.00 na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Zwieńczy ona obchody jubileuszu 50-lecia kapłaństwa Metropolity Katowickiego.
Abp Damian Zimoń przyjął święcenia kapłańskie w 1957 roku z rąk biskupa Juliusza Bieńka. Jego koledzy rocznikowi nieco wcześniej, w czerwcu. Jednak Metropolita Górnośląski był wówczas za młody. Musiał czekać do 21 grudnia, kiedy to bez przeszkód mógł wejść do grona prezbiterium śląskiego. O późniejszym terminie święceń zdecydował brak tzw. wieku kanonicznego. 50 lat od święceń kapłańskich Metropolity Katowickiego Damiana Zimonia minie 21 grudnia. Kościół Katowicki pragnie jednak już w Uroczystość Chrystusa Króla podziękować Panu Bogu za 50 lat jego kapłańskiej posługi. Msza św. koncelebrowana w intencji Jubilata zostanie odprawiona 25 listopada o godz. 12.00 w Katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas jubileuszu arcybiskupa Damian Zimonia będzie można uczestniczyć także w imprezach towarzyszących. Premiera filmu pt. „Lux ex Silesia” w reżyserii Adama Kraśnickiego odbędzie się w sobotę 24 listopada o godzinie 11.00 w auli Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach przy ul. Jordana 18. Tego samego dnia o godz. 19.00 w katedrze Chrystusa Króla Orkiestra Symfoniczna KHW S.A. Kopalni „Staszic” pod dyrekcją Grzegorza Mierzwińskiego oraz chóry – „Rezonans Contutti” z Zabrza i Szkoły Muzycznej im. F. Chopina z Bytomia – wykonają „Nieszpory Piekarskie” dedykowane Metropolicie Katowickiemu z okazji 50-lecia święceń kapłańskich. Natomiast 26 listopada o godz. 16.30, odbędzie się premiera filmu Wojciecha Sarnowicza i Michała Smolorza pt. „Na mnie to spadło czyli Arcybiskupa Damiana Zimonia rozważania o własnym życiu”. Prezentacja filmu odbędzie się również w auli Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.