Na indonezyjskiej wyspie Celebes (Sulawesi) odsłonięto najwyższą w Azji statuę Jezusa Chrystusa. Przedstawiająca Chrystusa błogosławiącego figura ma 30 metrów wysokości i stoi na 32-metrowym wzgórzu.
Zbudowano ją w Manado, stolicy północnej prowincji wyspy Celebes, której ponad połowę mieszkańców stanowią ewangelicy. Przedstawia ona Chrystusa wznoszącego się nad miastem, jakby w locie, z rękami wzniesionymi na znak błogosławieństwa. Pod nią znajduje się napis, który jest jednocześnie hasłem całej prowincji: "Wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami". Wikariusz generalny katolickiej diecezji Manado ks. Petrus Tinangon potwierdza, że miasto jest w większej części chrześcijańskiej. Zauważa jednak, że region zamieszkują chrześcijanie wielu wyznań i nie wszyscy zgadzają się na przedstawianie Chrystusa w rzeźbie. Monument powstał z inicjatywy i według projektu protestanckiego właściciela dużej indonezyjskiej firmy developerskiej CitraLand Estates, Ira Ciputry. Koszt wystawienia rzeźby wyniósł 540 tys. USD. Do jej budowy zużyto 60 ton materiału, głównie stali. Zdaniem Davisa Sumanti, dyrektora generalnego CitraLand Estates, według dostępnych informacji tylko brazylijska statua Chrystusa z Rio de Janeiro jest większa od tej z Manado. W związku z czym, najprawdopodobniej ta druga jest najwyższą figurą Jezusa w Azji. Dyrektor CitraLand obiecał wysłać list do Światowej Księgi Rekordów Guinessa, z propozycją, by rzeźbę z Manado uznać za największy "lecący pomnik" na świecie, gdyż postać Chrystusa wygląda tak jakby się unosiła nad ziemią. 44 procent populacji północnej prowincji Celebesu stanowią muzułmanie. W związku z tym pomysłodawca, przed rozpoczęciem budowy, zapytał o zdanie liderów wspólnot religijnych regionu. Konstrukcja uzyskała przychylną opinię, gdyż nie będzie miejscem kultu religijnego ani przedmiotem czci. Zdaniem Sumantiego ma ona służyć promocji turystycznej regionu, który zyska w ten sposób charakterystyczny symbol. Władze Manado chcą, by do 2010 r. ich miasto stało się celem licznych wycieczek turystycznych.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.