O większy szacunek dla przedstawicieli Kościoła zaapelował do prezydenta Wenezueli kard. Jorge Urosa.
Arcybiskup Caracas zaprotestował wobec obraźliwych słów skierowanych publicznie przez Hugo Cháveza wobec nuncjusza apostolskiego w Wenezueli abp. Giacinto Berloco. Incydent miał miejsce 11 stycznia podczas spotkania głowy państwa z korpusem dyplomatycznym. Prezydent Chávez zwrócił się wówczas do władz kościelnych, by się „zreflektowały”, jako że ukrywają w nuncjaturze „przestępcę”. Chodzi o 33-letniego Nixona Moreno, jednego z przywódców antyrządowej rewolty studenckiej w mieście Mérida. Poszukiwany przez policję w marcu ubiegłego roku schronił się on w nuncjaturze apostolskiej. Tam za pośrednictwem internetu kontynuował studia z zakresu politologii, które ukończył pod koniec roku. Dyplom wręczył mu w nuncjaturze sam rektor Uniwersytetu Andyjskiego Léster Rodriguez. Tymczasem wenezuelskie władze oskarżają Moreno o dokonanie zabójstwa i próbę gwałtu na policjantce. Miał on tego rzekomo dokonać podczas studenckich protestów w Méridzie. Jak stwierdził kard. Urosa, jeśli władze mają jakieś zastrzeżenia, to istnieją ku temu odpowiednie procedury i nie potrzeba uciekać się do obraźliwych insynuacji pod adresem Kościoła. Nie jest wykluczone, że także niedawny incydent z porzuceniem granatu na teren nuncjatury w Caracas był związany udzieleniem azylu wenezuelskiemu opozycjoniście.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.