Trwa rozpoczęta przez Stolicę Apostolską kampania, mająca przekonać przywódców poszczególnych państw do poparcia na forum ONZ moratorium na wykonywanie aborcji. Inicjatywa, która zrodziła się we Włoszech, zdobywa zwolenników wśród różnych ludzi, także niewierzących - napisał Nasz Dziennik.
Inicjatywę, aby moratorium w sprawie kary śmierci rozszerzyć na zabijanie dzieci poczętych, poparł Lenin Raghavarshi, indyjski ateista i laureat Nagrody Gwangju za walkę o prawa człowieka. W wywiadzie dla "Asia News" Raghavarshi powiedział, że to skandaliczne i absurdalne sugerować, iż aborcja rozwiąże problem głodu na świecie, ponieważ - jak twierdzą jej zwolennicy - pozwala ona kontrolować przyrost naturalny. Jego zdaniem, argumentacja ONZ, że przeludnienie stanowi największe zagrożenie dla zdrowia narodu, nie ma przełożenia na rzeczywistość. - Aby wyeliminować głód, ubóstwo i nieszczęścia świat, powinien przede wszystkim jak najszybciej przyjrzeć się społeczno-ekonomicznym i politycznym kwestiom - ocenił. Raghavarshi identyfikuje globalne naciski w kierunku zalegalizowania aborcji z agendą służącą interesom ponadnarodowych korporacji, kosztem ubogich i bezbronnych. - Malthus wypromował teorię, że główne problemy świata, takie jak ubóstwo oraz inne znajdujące się na marginesie sytuacje uwłaczające ludzkiej godności, zależą od liczebności ludzkiej populacji, lecz jest to z gruntu fałszywy wymysł, niepoparty żadnymi dowodami naukowymi - oświadczył. Zwrócił przy tym uwagę, że proaborcyjną propagandę wykorzystują liczne międzynarodowe koncerny w celu czerpania zysków z oferowanych przez siebie produktów.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.