Biskup-koadiutor Hongkongu ma nadzieję pełnić rolę „pomostu" między Chinami a Stolicą Apostolską.
Liczy przy tym na większe uelastycznienie kwestii zasad, którymi kieruje się do tej pory strona watykańska. „Z jednej strony mamy zasady, a z drugiej określony poziom wolności, w którym te zasady mamy interpretować i realizować” – stwierdził w wywiadzie dla „South China Morning Post” bp John Tong Hon. Zaznaczył przy tym, że nie oznacza to nieuchronnie zmiękczenia linii postępowania względem chińskich władz. „Powinniśmy nadal podtrzymywać kwestię sprawiedliwości: wspierać to, co jest słuszne i krytykować to, co złe” – dodał biskup-koadiutor Hongkongu.
Za obronę powstańców styczniowych w 1863 r. car skazał duchownego na wygnanie w głąb Rosji.
Zaczął się dramat setek tysięcy Polaków zesłanych przez okupantów na "nieludzką ziemię".