Przed obiektywami kamer Prezydent Republiki Kenii Mwai Kibaki podpisał porozumienie z liderem opozycji Railą Odingą. Podpisano je po miesięcznych negocjacjach, prowadzonych przez byłego przewodniczącego ONZ Koffiego Annana.
Jest to duży sukces, który daje nadzieję na polityczne zakończenie powyborczego konfliktu. Porozumienie zakłada przekształcenie władzy wykonawczej z prezydenckiego systemu w parlamentarno-gabinetowy. Prezydentem pozostanie Mwai Kibaki, jednak przekaże większość swoich prerogatyw na rzecz urzędu premiera. Rząd będzie opierał się na większości parlamentarnej, którą w tej chwili ma opozycyjny ODM. Według kalkulacji komentatorów nowym premierem, de facto sprawującym władzę w kraju będzie Raila Odinga. Nowy system władzy ma zostać zainicjowany po przeprowadzeniu niezbędnych zmian w konstytucji. Nastąpić to ma w przyszłym tygodniu. Jeżeli obie strony konfliktu uhonorują czwartkowe porozumienie, oznaczać to będzie zakończenie kenijskiego kryzysu, który jak do tej pory pochłonął ponad 1300 ofiar śmiertelnych oraz pozbawił dachu nad głową 300 000 Kenijczyków.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.
W trudnej sytuacji zwierzak może szukać u nas wsparcia - uważa behawiorystka, Sylwia Matulewska.
Carter był 39. prezydentem USA. Sprawował ten urząd w latach 1977-1981.
W Nowy Rok w Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.