Rola kobiet w służbie zagranicznej zarówno Polski, jak i innych państw, znacząco wzrasta - podkreślił w czwartek na posiedzeniu sejmowej komisji spraw zagranicznych wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski. Jak mówił, kobiety piastują ponad połowę stanowisk kierowniczych w resorcie.
Sejmowa komisja spraw zagranicznych wysłuchała w czwartek informacji MSZ dotyczącej udziału kobiet w polskiej dyplomacji.
Bartoszewski mówił, że choć kobiety stanowią większość populacji państwa, to nie odzwierciedla to ich reprezentacji w życiu publicznym. Reprezentacja kobiet w MSZ ma jednak, zdaniem wiceministra, być lepsza niż w innych instytucjach. Jak mówił, 46 proc. wszystkich zatrudnionych w resorcie stanowią kobiety. Zauważył, że jest to znaczący wzrost względem 2010 r., kiedy było to zaledwie 33 proc. Ponadto, ponad połowę stanowisk dyrektorów i zastępców dyrektorów departamentów i biur w MSZ piastują właśnie kobiety.
Wśród kierujących polskimi ambasadami 23 proc. to kobiety, co - jak przyznał Bartoszewski - jest wynikiem nieco wyższym niż średnia światowa, lecz jednocześnie niższym niż średnia europejska, która wynosi obecnie 27 proc.
"Należy podkreślić, że rola kobiet w służbie zagranicznej zarówno Polski, jak i innych państw, znacząco wzrasta" - zauważył.
Wiceszef MSZ mówił także o zainaugurowanej w zeszłym roku Polskiej Sieci Kobiet w Dyplomacji. Będąca częścią powstałej w 2021 r. Europejskiej Sieci Kobiet w Dyplomacji instytucja zrzesza ponad 130 osób i zajmuje się m.in. koordynacją prac w zakresie edukacji i szkoleń dotyczących walki ze stereotypami odnoszącymi się do płci czy sprawami prawno-legislacyjnymi.
Wiceminister przedstawił też informację dotyczącą wdrożenia przez Polskę powstałej w 2000 r. Agendy Organizacji Narodów Zjednoczonych "Kobiety, pokój, bezpieczeństwo". Jak mówił, jednym z głównych elementów wdrażania agendy są tzw. narodowe plany działania, stanowiące "wszechstronne i wieloletnie działania państw w obszarze wzmocnienia roli kobiet w kontekście utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa".
Polska przyjęła taki plan po raz pierwszy w 2018 r. i obejmował on lata 2018-2021. Z uwagi na pandemię COVID-19, plan przedłużony został do końca 2023 r.
Jak przypomniał Bartoszewski, plan ten miał cztery główne cele: wzrost udziału kobiet w działaniach na rzecz zapobiegania konfliktów i utrzymywaniu pokoju; wdrażanie agendy w ramach polskiej pomocy humanitarnej i rozwojowej; ochronę i wsparcie ofiar przemocy ze względu na płeć oraz przemocy seksualnej podczas konfliktów zbrojnych oraz promocja i rozwój agendy w Polsce i na forach międzynarodowych.
Wdrażanie punktów polegało m.in. na zwiększeniu udziału kobiet w służbach mundurowych oraz służbie zagranicznej, co - przekonywał Bartoszewski - skończyło się sukcesem. Jak informował, w 2015 r. liczba polskich żołnierek w misjach zagranicznych wynosiło 19, a w 2023 r. - 200. Z kolei siły cywilne, w tym Straż Graniczna i policja, wysyłają rocznie do udziału w misjach zagranicznych około 100 kobiet.
Jak poinformował Bartoszewski, w latach 2018-2023 r. Departament Współpracy Rozwojowej MSZ przeznaczył 40 mln zł na sfinansowanie 100 projektów skupiających się na zwiększeniu równości szans dla kobiet, a także 35 mln zł na projekty w ramach polskiej pomocy humanitarnej. "Nie wliczamy w to regularnych wpłat na rzecz kluczowych organizacji ONZ, które promują udział kobiet w zachowaniu pokoju" - zauważył wiceminister.
W trakcie posiedzenia komisji posłowie Konfederacji i PiS zgłosili wnioski formalne o zakończenie obrad i stwierdzenie kworum. Poseł Konfederacji Roman Fritz argumentował, że wnosi o przerwanie obrad, aby "uniknąć kompromitacji komisji" w świetle innych międzynarodowych wydarzeń. Przewodniczący komisji Paweł Kowal (KO) zapewnił przy tym, że wkrótce zwoła dodatkowo posiedzenie komisji w sprawie, bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej.
Od redakcji Wiara.pl
Czy "ponad połowa" nie znaczy przypadkiem, że teraz dyskryminowani są mężczyźni? I to w sytuacji, gdy mniej niż połowa zatrudnionych w strukturach MSZ to kobiety?
Dopóki w Polsce nie nastąpi zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn uganianie się za parytetami w różnych sferach życia publicznego jest po prostu żałosne. Zwłaszcza, gdy za dowód równouprawnienia wskazuje się, że kobiety są większością...
Andrzej Macura
Szef MON podczas spotkania ze swoim ukraińskim odpowiednikiem.
Rola kobiet w służbie zagranicznej zarówno Polski, jak i innych państw, znacząco wzrasta.