- Gross to polakożerca, oszust recydywista - mówił w niedzielę w największym bydgoskim kościele ideolog Radia Maryja Jerzy Robert Nowak. Kuria przymknęła oko na wykład, proboszcz parafii życzył wiernym przyjemnych wrażeń - donosi Gazeta Wyborcza.
Nowak jeździ po kraju z cyklem wykładów o książce Jana Tomasza Grossa "Strach". Choć ideolog Radia Maryja był wcześniej ostro krytykowany przez hierarchów Kościoła za antysemickie wystąpienia, bydgoska kuria nie zareagowała na wykład w bazylice św. Wincentego a Paulo. - Proboszczowie nie muszą informować biskupa o każdym przedsięwzięciu parafii - uciął rozmowę z Gazetą rzecznik kurii ks. Mariusz Kuciński. Proboszcz, w którego kościele w niedzielę wystąpił Nowak, ks. Marek Bednarek nie widział w wykładzie nic niestosownego. Był nawet wyraźnie zadowolony z jego wizyty. - Witam pana profesora serdecznie w duchu miłości - mówił do Nowaka. - Zebranym życzę jak najprzyjemniejszych wrażeń. I tego, aby usłyszeli prawdę. Bo prawda zwycięży i tylko prawda może nas wyzwolić. Wykładu w bazylice słuchało około tysiąca osób. Nowak wystąpił zaraz po niedzielnej mszy w intencji ojczyzny tuż przy ołtarzu, pod obrazem Jana Pawła II. Gdy tylko tam stanął, rozległy się gromkie oklaski i okrzyki. Rozprawiał się przede wszystkim z Grossem. - Miliony Polaków zginęło od antypolonizmu niemieckiego, rosyjskiego i żydowskiego. Gross to zwykły polakożerca, który chce zniszczyć prawdziwy polski patriotyzm. To oszust recydywista - mówił Nowak. Obrażał też innych. O Władysławie Bartoszewskim po raz kolejny powiedział ze śmiechem: - Ten człowiek ani razu nie wystrzelił podczas Powstania. A gdyby wystrzelił jedną kulę, zaraz napisałby książkę zatytułowaną "Moja wielka bitwa" . Mówiąc o Wprost, Newsweeku, Przekroju i Gazecie, krzyczał: - To bluźniercy! Atmosfera spod ołtarza udzieliła się słuchaczom. Starsze panie rzuciły się na dziennikarzy i fotoreporterów, ciągnąc ich za uszy, kopiąc, okładając laskami. - Wynoście się stąd, wy szmaty, wy esbecy! - wykrzykiwały słuchaczki Radia Maryja. Niedzielny wykład w bydgoskiej bazylice to kolejne występy Nowaka przy ołtarzu. W lutym z prof. Bogusławem Wolniewiczem ostrzegał w krakowskiej bazylice Jezuitów, że "Żydzi nas atakują". Prowincjał jezuitów odciął się stanowczo od antysemickiej debaty i przeprosił, że odbyła się w świątyni. Spotkanie Nowaka w jednym z częstochowskich kościołów odwołano, bo zaprotestowała kuria. Publicysta wygłosił za to wykład w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach. W marcu we wrocławskim kościele Najświętszej Marii Panny na Piasku lżył nie tylko Grossa, ale także Jacka Kuronia, Stefana Niesiołowskiego, Władysława Bartoszewskiego. Rzecznik wrocławskiej kurii ks. Andrzej Jerie mówił: - Takie spotkania nie powinny odbywać się w kościele.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.