Rząd Timoru Wschodniego podziękował Kościołowi za udział w negocjacjach, które doprowadziły 29 kwietnia do poddania się rebeliantów podejrzewanych o udział w zamachu na prezydenta José Ramosa Hortę.
Istotną pomoc w czterodniowych rozmowach, które doprowadziły do oddania broni przez byłego porucznika Gastao Salsinhę i 11 partyzantów, miał ks. Adrianus Ola. Na terenie jego parafii ukrywali się bowiem rebelianci. Prezydent Ramos Horta, który w zamachu omal nie stracił życia, przebaczył przestępcom, jednocześnie zaznaczył, że jako głowa państwa i obywatel musi ich przekazać wymiarowi sprawiedliwości. Poddanie się rebeliantów jest ważnym wydarzeniem – powiedział przewodniczący Komisji „Iustitia et Pax” diecezji Dili. Oznacza bowiem zakończenie akcji wojskowych i możliwość powrotu uchodźców do swych domów.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.