Polskie dzieci pomogą rówieśnikom w Mongolii

W Mongolii około 4 tys. dzieci żyje na ulicach, w tym połowa w Ułan Bator, stolicy kraju. Dzieci cierpią z powodu chorób, rodzących się z niedożywienia i braku opieki medycznej, nie ma też szkół i nauczycieli. Dodatkowo 28 maja br. przez kraj przeszły burze śnieżne, które zabiły co najmniej 52 osoby. Wśród ofiar było czternaścioro dzieci. Śnieżyce wraz z silnymi wiatrami wystąpiły w trzech prowincjach na wschodzie kraju. Jak poinformował urząd ds. klęsk żywiołowych w Ułan Bator, za zaginione uważa się 100 osób. Mali misjonarze, członkowie Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci, chcą pomóc swoim rówieśnikom. Dlatego w czasie Krajowego Kongresu Misyjnego Dzieci, który rozpocznie się jutro w Krakowie-Łagiewnikach zbiorą ofiary na rzecz dzieci z Mongolii, będą też poznawać ich trudy i radości dnia codziennego. Kościół w Mongolii jest najmłodszą wspólnotą na świecie. W kraju pięć razy większym od Polski istnieją jedynie trzy parafie – wszystkie na terenie Ułan Bator. Na 10-lecie Misji Katolickiej w Mongolii kard. Crescenzio Sepe, były prefekt Kongregacji Ewangelizacji Narodów, wyświęcił dwóch księży oraz jednego diakona. Niedawno powstały stacje misyjne w Yarmag, Nicex, Shuwuu i Zuun Mod. Przez ostatnie sześć lat polskie dzieci, podejmując różne inicjatywy Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci, pomogły około 130 tys. dzieci w 17 krajach Afryki, 110 tys. rówieśników w 14 krajach Ameryki Łacińskiej, 11 tys. dzieci w 2 krajach Oceanii i 50 tys. rówieśników w 10 krajach Azji.