Kobieta, która w latach 70. odegrała w Stanach Zjednoczonych kluczową rolę w procesie legalizacji aborcji, sama nigdy nie przerwała ciąży i jest matką trzech córek. Norma McCovey, ukrywająca się pod pseudonimem Jane Roe, jest obecnie aktywną działaczką amerykańskiego ruchu Pro-Life.
„Czytacie o mnie w książkach historycznych, jako o pionierce legalizacji aborcji, lecz dziś jestem oddana sprawie obrony życia” – mówi Norma McCovey. W niedługim czasie telewidzowie amerykańscy zobaczą spot reklamowy, w którym żałuje ona swojej decyzji sprzed przeszło trzydziestu lat. „W 1973 roku byłam zagubioną dwudziestolatką. Już wtedy miałam jedno dziecko i nagle pojawiła się druga, nieoczekiwana ciąża. Wydawało mi się wtedy, że muszę zdecydować się na walkę o zalegalizowanie aborcji. Dziś, poznawszy Boga, wiem, że był to największy błąd mojego życia” – mówi Norma McCovey w reklamie telewizyjnej. Aborcja w Stanach Zjednoczonych została zalegalizowana w 1973 r. po burzliwym procesie sądowym, w którym Norma McCovey oskarżyła stan Teksas o praktykowanie rzekomo „niekonstytucyjnego prawa, niepozwalającego na aborcję”. Od tamtego czasu w Stanach Zjednoczonych drogą legalnej aborcji zginęło przeszło 40 milionów nienarodzonych dzieci.
To Dykasteria ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!