Prokurator katolik nie może wydać zaświadczenia, o którym wie, że ma być podstawą do dokonania aborcji. I konsekwentnie minister zdrowia - jeśli jest katolikiem - nie może wyznaczyć szpitala, w którym ma być dokonana aborcja - mówi w rozmowie z Naszym Dziennikiem ks. dr. Piotr Kieniewicz MIC z Katedry Teologii Życia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
- Katolik decydujący się na przyjęcie urzędu państwowego jest zobowiązany do zachowania przepisów prawa niezgodnych z wiarą katolicką? - Przyjęcie propozycji pracy w administracji państwowej (lub samorządowej) nakłada na każdego obywatela szczególny obowiązek postępowania zgodnie z prawem obowiązującym w kraju. Zazwyczaj obowiązek ów nie stanowi sam w sobie problemu moralnego, poza szczególnym zobowiązaniem do troski o dobro wspólne. Bywają jednak sytuacje, w których prawo domaga się działań wewnętrznie niegodziwych. Zgodnie z nauczaniem Kościoła, ukazanym między innymi w encyklice "Evangelium vitae", "W przypadku prawa wewnętrznie niesprawiedliwego, jakim jest prawo dopuszczające przerywanie ciąży i eutanazję, nie wolno się nigdy do niego stosować 'ani uczestniczyć w kształtowaniu opinii publicznej przychylnej takiemu prawu, ani też okazywać mu poparcia w głosowaniu'" (por. EV 73). Jan Paweł II nie pozostawia w tym względzie miejsca na wyjątki. Nie można zatem stawiać prawa cywilnego przed czy ponad prawem moralnym. Niegodziwości, choćby zatwierdzone zostały jako obowiązujące i legalne, nie przestają być niegodziwościami. - Jak powinien zachować się katolik na stanowisku, w sytuacji kiedy musi dokonać wyboru między Ewangelią a przestrzeganiem litery prawa? - Profesor Jacek Hołówka podczas programu "Między sklepami" Szymona Hołowni powiedział, że etyka jest nauką miękką. Wypowiedzi Benedykta XVI z jego ostatniej pielgrzymki do Stanów Zjednoczonych pokazują, że jest dokładnie odwrotnie. Etyka jest nauką twardą, ponieważ prawda wyznacza granice tego, co dobre. Innymi słowy, normy etyczne mają charakter jednoznaczny i zobowiązujący, niezależnie od tego, czy danemu człowiekowi to odpowiada, czy też nie. Wspólnota z Kościołem katolickim oznacza przyjęcie właśnie takiego spojrzenia na prawdę o człowieku i o świecie, o tym, co dobre i co złe. Nie wystarczy się deklarować jako członek wspólnoty, trzeba żyć tak, jak dyktują normy tej wspólnoty. Konsekwentnie, odnosząc się do omawianej sytuacji, lekarz katolik, odmawiając dokonania aborcji ze względu na sprzeciw sumienia, powinien złamać prawo i nie wskazywać innego lekarza czy placówki, w których aborcja miałaby być wykonana.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.