Grupa ochotników chce ponownie przełożyć Nowy Testament z greki na angielski i umieścić go w Wikipedii - informuje Newsweek..
Wszystko w ramach projektu Wiki Bible, który ma na celu stworzenie „oryginalnego, otwartego tłumaczenia tekstów źródłowych Biblii”, czyli około 30 tys. manuskryptów. Zapaleńcy zaczęli prace w styczniu. W grupie tej znaleźli się m.in. chrześcijanin o poglądach liberalnych ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz metodysta pracujący jako doradca finansowy w Teksasie. Niektórzy twierdzą, że przeszli kurs biblijnego hebrajskiego oraz klasycznej greki. Inni, jak na przykład John Kloosteman, przyznają, że „nie mają żadnych kwalifikacji”. - Projekt będzie trwał kilka lat i będzie wymagał ciągłego ulepszania. To ma być swobodne tłumaczenie - twierdzi John Vandenberg, jeden z głównych administratorów strony Wiki Bible. Bibliści obawiają się, że projekt może okazać się porażką. - Demokracja nie jest szczególnie dobra dla nauki - mówi Bart Ehrman, profesor religioznawstwa, który współtworzył najnowsze dumaczenie Biblii, Nowej Zrewidowanej Standardowej Wersji z 1988 r. - Przez 20 lat pracowali nad nim najlepsi znawcy greki i hebrajskiego w USA - dodaje.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.